Administracja prezydenta Trumpa intensywnie przygotowuje scenariusze „nadzwyczajnych weryfikacji", którym będą poddawani nawet turyści z krajów sojuszniczych USA, takich jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy.

– Olbrzymia większość przyjezdnych nie będzie poddawana takim kontrolom – zapewnił podczas przesłuchań w Senacie sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego John Kelly.

 Nie rozwodził się nad szczegółami planowanych rozwiązań i tylko dodał: nie będziemy tego robili, jeśli uznamy, że nie mamy po temu żadnych powodów.