Co drugi Ukrainiec zajmuje się w Rosji remontami, a co piąty pracuje w rolnictwie. Kobiety najczęściej znajdują zatrudnienie u osób fizycznych, gdzie sprzątają albo zajmują się dziećmi.

Podróżują najczęściej starymi zatłoczonymi mikrobusami mercedesa lub volkswagena. Do Moskwy jadą dobę. Bilet w jedną stronę kosztuje 2 tys. hrywien (ok. 280 zł). Innych środków transportu nie ma, bo przed trzema laty Kijów odwołał wszystkie połączenia lotnicze i drastycznie ograniczył kolejowe.

Ukraińcy zajmują trzecie miejsce pod względem liczby obcokrajowców pracujących w Rosji. Dla wielu to jedynie wyjście, bo większość emerytów musi utrzymać się za równowartość 180 zł miesięcznie, a średnia płaca wynosi 900 zł. JB