W poniedziałek ChiNext, wskaźnik małych chińskich spółek zanurkował o ponad 5 proc., co było jego największą stratą od siedmiu miesięcy, a tegoroczny rezultat wynosił minus 16 proc.
Tak marnie nie spisuje się żaden z 96 globalnych referencyjnych indeksów monitorowanych przez Bloomberga. MSCI World Small Cap Index odzwierciedlający zmiany kursów małych firm giełdowych na świecie od stycznia 2017 do poniedziałku urósł o 10 proc.
Wyprzedaż akcji małych spółek w Chinach spowodowały takie czynniki jak obawy o koszty finansowania, ład korporacyjny, presję na płynność i surowszy nadzór.
W minioną sobotę odbyła się konferencja w której uczestniczył prezydent Xi Jinping. Właśnie to wydarzenie było bezpośrednim powodem poniedziałkowej wyprzedaży akcji małych firm. Co więcej może ono pogorszyć nastawienie inwestorów do szerszego chińskiego rynku o kapitalizacji sięgającej 7 bilionów dolarów.
- Kontrola ryzyka wydaje się być ważniejszym priorytetem regulatorów niż wzrost – wskazuje cytowany przez Bloomberga Sun Jianbao, szef China Vision Capital. Jego zdaniem inwestorzy właśnie zmniejszają ryzyko w swoich portfelach.