Bailey w Banku Anglii w miejsce Carneya

Nowym prezesem brytyjskiego banku centralnego zostanie człowiek związany z tą instytucją od 1985 r. Może mieć łatwiej niż poprzednik.

Aktualizacja: 21.12.2019 20:54 Publikacja: 21.12.2019 05:05

Andrew Bailey po objęciu władzy w Banku Anglii będzie miał w razie potrzeby pole do cięcia stóp. Mni

Andrew Bailey po objęciu władzy w Banku Anglii będzie miał w razie potrzeby pole do cięcia stóp. Mniej musi się też martwić o kurs funta i niepewność brexitową.

Foto: Bloomberg

Brytyjski kanclerz skarbu Sajid Javid ogłosił, że Andrew Bailey, dotychczasowy szef urzędu regulacyjnego FCA, zostanie 15 marca 2020 roku nowym prezesem Banku Anglii, w miejsce kończącego kadencję Marka Carneya. – Jego doświadczenie jest imponujące. Nie miałem żadnych wątpliwości przy wyznaczaniu go na to stanowisko – stwierdził Javid.

– Będę kontynuował pracę, którą wykonywał Mark Carney, by dowieść, że interes publiczny jest w centrum wszystkiego, co robi Bank Anglii – powiedział Bailey w pierwszym wystąpieniu po ogłoszeniu jego nominacji.

Doświadczony urzędnik

Kadencja Marka Carneya miała się skończyć 31 stycznia, ale ze względu na sprawy związane z brexitem (mającym nastąpić 31 stycznia) została ona przedłużona do 15 marca. Bailey będzie kierował brytyjskim bankiem centralnym do 2028 r.

Bailey kieruje urzędem nadzoru finansowego FCA od lipca 2016 r. Był on wiceprezesem Banku Anglii w latach 2013–2016, wcześniej prezesem podległego bankowi centralnemu urzędu regulacji finansowej PRA, a w latach 2004–2011 głównym skarbnikiem Banku Anglii. Brał udział w podejmowaniu decyzji dotyczących ratowania banków w 2008 r. W Banku Anglii pracował od 1985 r. Jest absolwentem London School of Economics.

– Bailey jest jednym z najzdolniejszych i najbardziej kompetentnych oficjeli z Banku Anglii, z którymi kiedykolwiek pracowałem. Był najbardziej spokojny w ogniu kryzysu finansowego – wspomina Nick MacPherson, były wysokiej rangi urzędnik brytyjskiego resortu finansów.

Pojawiają się też jednak krytyczne oceny jego dokonań. „Podczas całej mojej pracy w Banku Anglii nigdy nie spotkałem Andrew Baileya, nigdy nie byłem na spotkaniu, w którym brał on udział, nie komunikowałem się z nim ani go nie widziałem. To tyle, jeśli chodzi o jego »silną obecność«. Jego poglądy na gospodarkę i politykę pieniężną są znane, ale nie przeze mnie" – napisał na Twitterze Danny Benchflower, były członek władz Banku Anglii.

Spokojniejszy brexit

Pierwsze miesiące pracy Baileya jako szefa Banku Anglii mogą upłynąć pod znakiem niepewności co do przyszłych relacji gospodarczych Wielkiej Brytanii z UE. Ale i tak mogą być one spokojniejsze od ostatnich lat kadencji Marka Carneya, naznaczonych dużo większą niepewnością w sprawie brexitu. Od 1 lipca 2013 r., czyli objęcia przez Carneya władzy w Banku Anglii, funt osłabł o 14 proc. wobec dolara, a główna stopa procentowa wzrosła z 0,5 proc. (w 2016 r. obcięta była do 0,25 proc.) do 0,75 proc. Na czwartkowym posiedzeniu Bank Anglii utrzymał stopy bez zmian.

– Teraz nowy rząd Borisa Johnsona daje więcej stabilności, chce zwiększać wydatki fiskalne i pozwolić biznesowi na uwolnienie popytu na inwestycje. Takie środowisko mocno kontrastuje z bagnem, przez które musiał się przedzierać Carney. Mierzenie się z wyzwaniami ekonomicznymi związanymi z wyjściem z UE wciąż będzie jednak priorytetem Baileya – uważa Phil Smeaton, dyrektor inwestycyjny w Sanlam U.K.

Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi