To był dobry rok dla miliarderów

Pięciuset najbogatszych ludzi na świecie powiększyło w 2019 roku fortuny o 25 proc., do 5,9 bln USD – wynika z danych Bloomberg Billionaire Index.

Niewątpliwym zwycięzcą 2019 r. jest francuski miliarder Bernard Arnault, którego majątek wzrósł o 36,5 mld USD, do 106 mld USD. Tym samym Arnault zajmuje trzecie miejsce w rankingu najbogatszych ludzi świata.

Kontrolowana przez niego francuska grupa artykułów luksusowych LVMH (do której należą takie marki jak Louis Vuitton, Christian Dior czy Givenchy) poinformowała o przejęciu amerykańskiej firmy jubilerskiej Tiffany & Co za 16,2 mld USD. W efekcie notowania LVMH wzrosły w tym roku o 62 proc., a Arnault stał się najbogatszym Europejczykiem.

Fortuna Marka Zuckerberga, założyciela Facebooka, wzrosła o 27,3 mld USD, a Billa Gatesa, założyciela Microsoftu, o 22,7 mld USD.

Z drugiej strony największy spadek majątku zanotował Jeff Bezos, który mimo tego, że stracił blisko 9 mld USD, nadal jest najbogatszym człowiekiem na świecie. Spadek fortuny do 116 mld USD nie jest jednak spowodowany problemami w Amazonie, bowiem akcje giganta handlu e-commerce wzrosły w tym roku o 25 proc. Wszystko za sprawą rozwodu z MacKenzie Bezos, która otrzymała pakiet udziałów Amazonu odpowiadający 4 proc. wszystkich akcji.

W sumie tylko 52 osoby w rankingu spośród 500 odnotowało spadek fortuny w ciągu 2019 r.

Z kolei najmłodszą miliarderką w zestawieniu, która nie otrzymała fortuny od rodziców, jest Kylie Jenner. W wieku 21 letnia Amerykanka stała się najmłodszą w historii miliarderką, a fortuny dorobiła się dzięki swojej marce kosmetyków Kylie Cosmetics, która sprzedała 51 proc. udziałów firmie Ulta Beauty za 600 mln USD.

1,2 bln USD, o jakie w sumie najbogatsi zwiększyli swoje fortuny w tym roku, dobitnie pokazuje, jak zwiększa się skala nierówności społecznych. W Stanach Zjednoczonych najbogatsze 0,1 proc. osób posiada największy majątek od 1929 r.