Wtorkowa sesja na GPW przebiega w spokojnej atmosferze. Na otwarciu tygodnia inwestorzy cieszyli się z wybicia WIG ponad szczyty sprzed dwóch lat, co oznacza nowy rekord wszech czasów indeksu polskiego rynku. Jednocześnie w poniedziałek WIG20 wzbił się na nowe szczyty w tym roku. We wtorek popyt stara się śrubować wczorajsze wyniki, ale idzie mu to z większym trudem. Po południu WIG zyskuje jedynie 0,13 proc., natomiast WIG20 wrócił do poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia. Indeks dużych spółek napotyka problemy z kontynuacją zwyżek w okolicach 2250 pkt. Zastój widoczny jest wśród banków. Słabną Alior, mBank i PKO BP. Najgorzej radzi sobie jednak dziś JSW. z kolei w czołówce znajdziemy PGE i Allegro, które stara się wrócić do 30 zł.
Czytaj więcej
Wczoraj WIG ustanowił nowy śródsesyjny rekord, ale po południu spadł poniżej poziomu 75 tys. pkt. Dziś rano popyt był zbyt słaby, żeby wrócić ponad ten psychologiczny pułap, ale teraz się udało.
Lepiej od WIG20 radzą sobie dziś średnie i małe spółki. mWIG40 zyskuje 0,6 proc., a sWIG80 rośnie o 0,7 proc.
Z rana złoty zyskiwał na wartości, ale z upływem dnia zaczyna nieco tracić. Dolar po południu kosztuje 3,987 zł, co oznacza zwyżkę o o,25 proc. Euro umacnia się do złotego o 0,3 proc., do 4,365.