Czy WIG pokona historyczne maksimum

Jesteśmy umiarkowanymi optymistami, jeśli chodzi o sytuację na giełdach akcji w pozostałych miesiącach roku. Nasz optymizm ma swoje źródło w dobrym stanie gospodarki światowej – pisze w komentarzu Krzysztof Musialik, członek zarządu i zarządzający funduszami w Templeton Asset Management TFI.

Polska gospodarka rozwija się w dobrym tempie – wzrost gospodarczy najprawdopodobniej sięgnie 4 proc. Nasz rynek pracy cały czas się umacnia. Spadające bezrobocie, wysokie zyski spółek oraz rosnące zatrudnienie poprawiają sytuację budżetową skarbu państwa. Dużym zagrożeniem, zarówno krótko-, jak i długoterminowym, może być natomiast brak rąk do pracy i coraz mocniejsza pozycja pracownika.

Płace w Polsce rosną w tempie 5-6 proc. rocznie, oddziałując pozytywnie na konsumpcję. Dodatkowo wysoki wzrost gospodarczy potęguje spadająca wartość franka szwajcarskiego, ponieważ obniża ona raty kredytów ponad 500 tys. polskich rodzin. Najbardziej korzystają na powyższej sytuacji spółki produkujące dobra pierwszej potrzeby oraz dobra wyższego rzędu, ponieważ to do nich w pierwszej kolejności trafiają dodatkowo zarobione bądź zaoszczędzone pieniądze.

Dobre wyniki firm

Stabilny rozwój gospodarki ma również wpływ na sytuację na giełdach. Na pozostałe miesiące 2017 roku jestem optymistą. W ostatnim czasie Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podwyższył prognozę wzrostu gospodarczego dla wieku krajów, szczególnie europejskich. Ma to swoje odzwierciedlenie w raportowanych wynikach spółek. Zarówno spółki za oceanem, jak i spółki europejskie w swoich raportach za drugi kwartał 2017 roku lekko przebiły oczekiwania analityków. Giganci tacy jak Facebook, Apple czy Samsung podali bardzo dobre wyniki, co poprawia segment inwestycyjny i pcha kursy akcji w górę.

Także Polski rynek w tym roku notuje bardzo dobre wyniki. WIG plasuje się nieco poniżej swojego historycznego maksimum i w mojej opinii istnieje duża szansa, że to maksimum zostanie przekroczone.

Warte uwagi spółki IT oraz eksporterzy

W Polsce we Franklin Templeton Investments dużą uwagę poświęcamy obecnie spółkom technologicznym, które oferują interesujący produkt, który ma potencjał zainteresować kupców na rynkach zagranicznych. Zaletą spółek z sektora IT jest łatwość skalowania biznesu. Zdobywając kolejne rynki zagraniczne, taka firma nie musi stawiać nowych fabryk. Wystarczy dobry produkt, który pozwala rozwijać się niezależnie od granic państwa, a w konsekwencji notować ciągły wzrost zysków.

Uważamy jednak, że inne rynki wschodzące pozwolą zarobić inwestorom więcej niż rynek polski. Dlatego  obserwujemy je bardzo uważnie.

Spółki, które osiągnęły sukces na rynkach zagranicznych, potwierdzają swoją wartość i jakość. Związane jest to z faktem, że rynki zagraniczne zazwyczaj są bardziej wymagające, zarówno jeśli chodzi o jakość produktu, jak i jego cenę. Mowa tutaj przede wszystkim o producentach sprzętu gospodarstwa domowego, producentach mebli czy części samochodowych.

Ponieważ wzrost polskiej gospodarki w dalszym ciągu przedstawia się optymistycznie, ważne jest, aby inwestorzy rozważający zainwestowanie swoich pieniędzy pamiętali o podejściu długoterminowym i dywersyfikacji. Globalna niepewność gospodarcza oraz zmiany polityczne na rynkach lokalnych i zagranicznych zawsze będą miały wpływ na wyniki gospodarcze, zarówno pozytywny, jak i negatywny. Dlatego inwestowanie długoterminowe jest kluczem do sukcesu, umożliwia bowiem funduszom wyeliminowanie niestabilności i utrzymanie wzrostu przez dłuższy okres. Możemy powiedzieć, że wzrost kapitału inwestycyjnego jest w dużym stopniu podobny do własnej edukacji. Jest to zaangażowanie często na całe życie, wymagające cierpliwości, ciężkiej pracy i poświęcenia.