Warto zauważyć, że moment wprowadzenia pełnego lockdownu przez kraje europejskie, a następnie Stany Zjednoczone w marcu był świetnym momentem do wejścia na rynek. Od tamtego momentu akcje zyskiwały znacząco. S&P 500 od dołka do szczytu po-pandemicznego zyskał ponad 60%, natomiast w przypadku Nasdaqa było to ponad 90%. Wiele spółek „covidowych” zyskiwało jeszcze więcej, nawet do kilku lub kilkunastu tysięcy procent w okresie trwania pandemii. Czy również wejście tym razem, kiedy gospodarki na całym świecie ponownie się zamykają jest dobrym posunięciem? Wtedy koronawirus był czymś nowym i był wielką niewiadomą. Banki centralne zareagowały bardzo wyraźnie. Teraz instytucje te pozostają z bardzo małym, dostępnym jeszcze arsenałem. Teraz dodatkowo wiele indeksów znajduje się bardzo wysoko, co nie zachęca do kupowania. Z drugiej strony mamy również inne czynniki, które zachęcają do tego, aby zastanowić się nad zakupami.
Wyboty w Stanach Zjednoczonych odbywają się we wtorek. Teoretycznie wybór Trumpa jest lepszy dla rynków. Naszym zdaniem chodzi jedynie o niepewność. Po wyborach może dojść do podobnej, pozytywnej oceny nowego prezydenta elekta, podobnie jak było to 4 lata temu. Co więcej, Trump mówi teraz o tym, iż wierzy w przejęcie władzy w Izbie Reprezentantów, utrzymaniu władzy w Senacie oraz ogromnym pakiecie wsparcia po wyborach. Z kolei Pelosi utrzymuje swoje zdanie, iż pakiet przedstawiony przez Demokratów dojdzie do skutków po wyborach. Dodatkowo mówi ona, że po utrzymaniu władzy, nie zamierza pozwolić na podnoszenie podatków dla korporacji przez Bidena. Jak widać zarówno z jednej, jak i z drugiej strony dobre informacje dla Wall Street. Nic tylko kupować.
Oczywiście trzeba pamiętać, że żyjemy w nowych realiach z gigantycznym długiem oraz dużymi niepewnościami dotyczącymi koronawirusa. Jeśli nie uda się szybko znaleźć lekarstwa lub szczepionki, czeka nas jednak spore rozczarowanie. Dzisiaj kilka rynków w Europie, w tym DAX kończą dzień na plusie. WIG20 niestety traci niemal 0,5%. Z drugiej strony bardzo dobre dane PKB z USA prowadzą do wyraźnego odbicia na Wall Street. S&P 500 oraz Nasdaq w trakcie 4 godziny notowań zyskują już ponad 1%.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych