Teraz zmiany wprowadzane są również w największych i najważniejszych bankach centralnych na świecie. Co ciekawe wpływ ich działań nie jest do końca książkowy pod względem rynków finansowych. Jak w takim razie zachowuje się obecnie globalny rynek giełdowy? Czy widać jakieś różnicę pomiędzy Starym Kontynentem, Stanami Zjednoczonymi, a Azją?
Rezerwa Federalna sprostała oczekiwaniom rynkowym. W zasadzie nawet zaskoczyła wyraźnie jastrzębim spojrzeniem, gdyż mamy przyspieszony tapering i wycenę trzech podwyżek stóp procentowych na przyszły rok. Widać, że nastawienie w Stanach Zjednoczonych zmienia się ze stymulacji rynku pracy (który pokazuje się obecnie z dobrej strony) do stabilizacji cen. W Wielkiej Brytanii zaskoczenie! Stopy procentowe wzrosły o 15 punktów bazowych do poziomu 0,25%. Jest to mała podwyżka, ale pomimo ryzyka związanego z Omicronem, BoE decyduje się na ruch. Z kolei w Europejskim Banku Centralnym trudno mówić o jastrzębich ruchach. Owszem mamy oczekiwania wolniejszego skupu w ramach pandemicznego QE, ale jednocześnie po jego zakończeniu, zwykły program skupu aktywów ma zostać znacznie powiększony, a następnie powoli zmniejszany. EBC wskazuje, że nie oczekuje podwyżek w przyszłym roku, ale spojrzenie na inflację oraz wzrost gospodarczy dał dzisiaj podstawy do wyraźniejszego odbicia na europejskiej walucie.
Decyzje o zmianach zostały podjęte, niekoniecznie dobre patrząc z perspektywy rynku akcyjnego, choć z drugiej strony jak pokazuje historia, ograniczanie skupu aktywów w trakcie ożywienia gospodarczego nie miało takiego negatywnego wpływu. Wobec tego po wczorajszym rajdzie na Wall Street dzisiaj obserwujemy kontynuację w zasadzie na każdym rynku. Wzrosty w Azji były ograniczone, ale już w przypadku Europy wzrosty przekraczają ponad 1%. Sytuacja na Wall Street po starcie jest mieszana, gdyż indeksy minimalnie tracą, ale warto zwrócić uwagę na to, że wczoraj Nasdaq czy S&P 500 wyraźnie zyskały.
Jak widać, realizacja czynników ryzyka wpływa pozytywnie na inwestorów. Jak wskazuje sezonowość, to właśnie połowa grudnia jest kluczowa dla „Rajdu Św. Mikołaja". Cały grudzień może być mieszany, ale ostatnie dni roku często są bardzo dobrem nie wspominając już o zwykle dobrym styczniu. Ostatecznie po godzinie 16:00 DAX zyskuje 1,03%, S&P 500 traci 0,02%, ale Nasdaq zniżkuje już 0,76%. Z kolei WIG20 ma obecnie świetną sesję, zyskując niemal 2,0%, natomiast w Rosji wzrosty wynoszą dzisiaj ponad 4% dla RTS.
Michał Stajniak