Dla porównania obroty Sobetu w 2009 r. wyniosły 64 mln zł. W I kwartale brzeska spółka miała 12,4 mln zł przychodów i 635 tys. zł straty netto. Według zarządu II kwartał zakończy się na plusie.
– W I kwartale pozyskaliśmy umowy na 20 mln zł. Kolejne trzy miesiące okazały się jeszcze lepsze, na co wpływ miała głównie umowa z Bilfinger Berger Budownictwo o wartości 29 mln złotych – mówi Piotr Czajkowski, prezes Sobetu, posiadający 19,6 proc. akcji (dają 25 proc. głosów na WZA spółki). Kilka dni temu zarząd informował o kontrakcie za 11 mln zł na budowę kanalizacji w Tarnowie Grodkowskim. Rosnące przychody to według zarządu wynik ożywienia na rynku. – Jest ono związane m.in. z tym, że instytucje chętniej finansują projekty infrastrukturalne.
Mamy coraz więcej zleceń na modernizację obiektów wymuszanych przez przepisy Unii Europejskiej – tłumaczy Czajkowski. Sobet specjalizuje się w robotach podziemnych – buduje m.in. kanalizacje sanitarne i oczyszczalnie ścieków. 16 sierpnia walne spółki zadecyduje o przeprowadzeniu splitu (4 do 1) i emisji akcji serii D z prawem poboru. Zgodnie z projektem uchwał cztery prawa będą uprawniać do objęcia jednego nowego waloru.