W planie jest wdrożenie nowoczesnych aplikacji. – To najszybciej rozwijający się i najbardziej rentowny kanał naszej sprzedaży – tłumaczy Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu. W I półroczu zapewniał już 10 proc. przychodów segmentu oferującego odzież pod markami Top Secret, Troll i Dry Wash (wartość obrotów tego segmentu w I półroczu wyniosła 92,8 mln zł), w porównaniu z 6 proc. przed rokiem i 2 proc. dwa lata temu.
Systematycznie zwiększa się również udział sprzedaży za granicą (głównie Ukraina i Rosja), która już zapewnia 20 proc. obrotów tego segmentu, względem 12 proc. rok temu. Dla grupy handlującej odzieżą także w sieci dyskontowej Textilmarket (52,2 proc. udziałów w łącznych obrotach), I półrocze tego roku nie było jednak udane. Strata netto sięgnęła 9?mln zł, względem 1,6 mln zł na plusie przed rokiem. Obroty w ciągu sześciu miesięcy poprawiły się rok do roku o 15 proc. do 195 mln zł, natomiast marża handlowa zwiększyła się tylko o 12 proc. do 88 mln zł. Z kolei koszty urosły o 23 proc. do 93,6 mln zł. – Wolumen marży nie wzrósł zgodnie z założonym przez nas planem, ponieważ w całym sezonie wiosenno-letnim marża procentowa była niższa ze względu na bardziej agresywne przeceny wynikające z nasilającej się walki konkurencyjnej oraz na mniej korzystny kurs walut – podkreśla Kruszyński.
Zdaniem wiceprezesa w skali całego roku na poziomie wyniku na sprzedaży grupa będzie na plusie (na razie jest 5,6 mln zł pod kreską). Na poziomie netto powtórzenie ubiegłorocznego wyniku będzie jednak trudnym zadaniem. Redan w 2011 r. miał 2,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto.