W ostatnich latach niejednokrotnie zdarzało się, że za swoje przewinienia i niedopatrzenia członkowie zarządów spółek z GPW nie ponosili kar, lub też kary te były symboliczne. To ma się zmienić, a Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zabiega o jeszcze mocniejsze zaostrzenie regulacji. Skierowało do Ministerstwa Finansów propozycję zmiany przepisów, dotyczących odpowiedzialności finansowej członków zarządu spółek publicznych za poprawność wykonywania obowiązków, w tym obowiązków informacyjnych.
„SII zdecydowanie popiera zmianę tego przepisu, który zaostrza kwotowe sankcje za naruszenie określonych przepisów Ustawy o ofercie publicznej. Do tej pory członek zarządu mógł być ukarany maksymalna kwotą w wysokości 100 tys. zł. Projekt zakłada wzrost maksymalnej kary do 2 mln zł" – podkreśla SII.
Zaznacza jednak, że w piśmie skierowanym do Ministerstwa Finansów zwróciło uwagę na jedną istotną wadę projektu. Zakłada on, że podobnie jak dotychczas kary na władze spółek będą mogły zostać nałożone wyłącznie w przypadku „rażącego naruszenia obowiązków" m.in. informacyjnych, określonych w Ustawie o ofercie. SII wielokrotnie krytykowało istnienie tego zapisu. Uważa, że należałoby wyeliminować słowo „rażącego" i że opcja nakładania sankcji powinna być możliwa niezależnie od stopnia przewinienia.
Stowarzyszenie podkreśla zarazem, że zarówno dotychczasowe przepisy, jak i projektowane zmiany mówią, że niezależnie od wagi naruszenia karę można nałożyć na spółkę.
„ Niestety kary nakładane na firmy uderzają także pośrednio w akcjonariuszy. Kara obniża bowiem m.in. jej kapitał własny, czy też poziom środków finansowych. Tymczasem w przypadku samych spółek możliwość przyznania kary nie jest uzależniona od wagi naruszenia. Natomiast w przypadku członków zarządów, którzy w największym stopniu są odpowiedzialni za jakość polityki informacyjnej i sposób wykonywania obowiązków informacyjnych przez emitenta, możliwość nałożenia kary uzależnia się od ciężaru przewinienia" – argumentuje SII.