Na zamknięciu czwartkowej sesji za akcje Erbudu płacono 20,75 zł.
Autorzy rekomendacji zwracają uwagę, że w grudniu br. kurs Erbudu spadł do poziomu obserwowanego ostatni raz ponad cztery lata temu. Zdaniem analityków tylko częściowo można to usprawiedliwić pogarszającymi się perspektywami sektora budowlanego.
W ich ocenie dołek w wynikach Erbudu wywołany gwałtownym wzrostem kosztów miał miejsce na przełomie 2016 i 2017 roku. - W II i III kwartale oczyszczone wyniki były już lepsze rok do roku i trend ten powinien być kontynuowany - przewidują.
Analitycy uważają że ryzyko bieżącego portfela zamówień Erbudu jest mniejsze niż w ubiegłym roku i tym samym widzą szansę na jego wyższą rentowność.. - Jest to związane z niższą walką konkurencyjną, spadkiem tempa wzrostu cen materiałów, wzrostem własnego potencjału wykonawczego. W obecnym otoczeniu rynkowym, preferujemy spółki z krótką zapadalnością portfela zamówień oraz niewielką ekspozycją na sektor publiczny, w co Erbud idealnie się wpisuje - uważają.
Prognoza analityków DM mBanku zakłada, że w 2018 roku zysk netto Erbudu wyniesie 29,3 mln zł, EBITDA 55,5 mln zł, a przychody 1,92 mld zł. Według szacunków analityków w 2019 roku EBITDA zwiększy się do 56,5 mln zł, a zysk netto 29,7 mln zł