Wzmożony popyt był odpowiedzią inwestorów na informację o oddaleniu przez Krajową Izbę Odwoławczą odwołań dwóch konkurentów, konsorcjów Autosan oraz Politechniki Śląskiej, których oferty zostały odrzucone w przetargu na opracowanie i dostawę innowacyjnych pojazdów bezemisyjnego transportu publicznego. Tym samym droga do podpisania umowy na gigantyczne zamówienie o wartości ponad 3 mld zł, dotyczące opracowania i realizacji ponad tysiąca autobusów elektrycznych, znacząco się skróciła.
W lutym, zgodnie z informacją z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, oferta konsorcjum, w którego skład wchodzą m.in. Ursus oraz jego spółka zależna Ursus Bus, została uznana za najkorzystniejszą, co spowodowało, że notowania spółki poszły w górę o kilkadziesiąt procent. Oferta Ursusa była jedyną, którą brano pod uwagę. Warto zauważyć, że konkurs NCBiR nie zachęcił do udziału najbardziej doświadczonych firm na rynku, jak Solaris czy Volvo, dla których warunki konkursu były nierealne od strony biznesowej. Zamówienie przewiduje stworzenie (faza badawczo-rozwojowa) i dostarczenie (faza wdrożeniowa) ponad tysiąca pojazdów niskoemisyjnych, czyli autobusów elektrycznych, które dzięki rządowemu dofinansowaniu trafią na ulice polskich miast. Zgodnie z dokumentacją postępowania zamówienie powinno zostać zrealizowane do końca 2023 r.
Wybór Ursusa budzi w branży spore kontrowersje. Lubelska spółka ma bowiem problemy z realizacją znacznie mniejszych zamówień. Z tego powodu straciła niedawno kontrakt na dostawę pięciu elektrycznych autobusów miejskich dla Katowic. Jako powód odstąpienia od umowy zamawiający wskazał opóźnienie w dostawach. Równocześnie Ursus Bus realizuje kilka innych kontraktów na dostawę autobusów miejskich. Nie jest jednak tajemnicą, że spółka pozyskuje zlecenia, konkurując przede wszystkim ceną.
W związku z trudną sytuacją finansową Ursusa, który jest w trakcie przyspieszonego postępowania układowego, plany grupy przewidywały sprzedaż Ursus Busa. W tym celu pod koniec grudnia zawarto z PG Energy Capital Management warunkową umowę sprzedaży wszystkich posiadanych akcji, uprawniających do 77,3 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Kwota transakcji została ustalona na 34–34,5 mln zł. Losy tej transakcji mają się wyjaśnić do końca marca.
Notowania akcji na stronie: