Celem mediacji jest wypracowanie nowego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego.- Postępowanie mediacyjne przy Prokuratorii Generalnej to sprawdzona i efektywna formuła dochodzenia do rozwiązania spornych kwestii pomiędzy NJGT a Rafako. Wobec problemów eksploatacyjnych, które pojawiły się na finalnym etapie inwestycji, wracamy do tej formuły. Celem negocjacji będzie wypracowanie optymalnego harmonogramu zakończenia okresu strojeń, testów i optymalizacji - wyjaśnia Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Grupy Tauron. - Zaznaczamy, że blok w okresie przejściowym jest do dyspozycji PSE, o czym świadczą ostatnie miesiące, gdy wielokrotnie na wezwanie operatora pracował z pełną mocą. Blok w maju i czerwcu wygenerował ponad 650 tysięcy MWh, a w lipcu dołożył kolejne 250 tys. MWh - dodaje rzecznik.

Prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki napisał 4 sierpnia list do Jacka Sasina wicepremiera, Ministra Aktywów Państwowych i do Mateusza Bergera, Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, w sprawie sporu między spółkami i z prośbą o interwencję.

Rafako, wykonawca bloku węglowego w Jaworznie poinformował, że od maja 2022 blok Jaworzno 910 pracuje w warunkach niedoborów węgla, który dodatkowo od czerwca nie spełnia wymaganych parametrów spalania. Strony uzgodniły, że zasady dalszej realizacji kontraktu w warunkach niedoboru węgla i eksploatacji bloku zostaną ustalone w drodze mediacji z udziałem Prokuratorii Generalnej, jak to już miało miejsce w przeszłości. Jednak 3 sierpnia zarząd Taurona – jak informuje Rafako - zaczął blokowanie mediacji pomiędzy spółką celową a Rafako, pomimo wcześniejszego uzgodnienia treści wniosku o mediację i ich zakresu. Tauron w komunikacie przekazuje, że Rafako próbowało wymusić przyspieszenie tego procesu, "strasząc atakiem medialnym". –Rozmowy przed Prokuratorią Generalną miałyby dotyczyć m.in. zniesienia z Rafako gwarancji bankowych w wysokości 600 mln zł oraz zmiany harmonogramu prac wynikających z zawartej wcześniej ugody – argumentował przed zawarciem porozumienia Tauron.

Prezes Rafako pisze, że Tauron nie wywiązywał się z obowiązków kontraktowych w zakresie zapewnienia węgla o odpowiednich parametrach i ilości, a Rafako mimo to chciało nadal współpracować. W tej kwestii Tauron tłumaczy, że węgiel w kopalniach poddawany jest procesowi oczyszczania, pomimo to, ze względu na bardzo duże ilości strumienia węgla, nie da się całkowicie wykluczyć przedostawania się niewielkiej ilości zanieczyszczeń w węglu dostarczanym do elektrowni.