Jak tłumaczy regulator, oczekiwania przedsiębiorstw w zakresie planowanych kosztów we wnioskach taryfowych były zdecydowanie wyższe niż ostatecznie uznane przez URE w taryfie na 2018 r.
Regulator postanowił obniżyć stawki za dystrybucję energii operatorom we wszystkich grupach taryfowych – średni spadek wynosi 0,8 proc. Wynika to przede wszystkim z obniżenia ustalonej przez prezesa URE stawki opłaty OZE, która na 2018 rok jest zerowa.
Z kolei opłaty za sprzedaż energii delikatnie wzrosną – średnio o 0,5 proc. dla gospodarstw domowych. URE zatwierdza tylko stawki dla tej grupy odbiorców czterem sprzedawcom z urzędu (Enea, PGE Obrót, Energa Obrót i Tauron Sprzedaż).
Przeciętna trzyosobowa rodzina, która znajduje się w taryfie G11 (jednakowa stawka we wszystkich porach dnia przez cały tydzień) zaoszczędzi odpowiednio 13 i 29 groszy na miesiąc, w zależności od tego czy kupuje prąd od Enei czy Energi. W przypadku PGE i Tauronu oszczędności są nieco mniejsze i wynoszą odpowiednio 7 i 17 groszy na miesiąc. Jednak ze względu na mocne zróżnicowanie stawek na poszczególnych obszarach tych firm niektórzy mogą nawet zapłacić więcej od 1,16 do 0,68 zł na miesiąc.
W odniesieniu do innogy Stoen Operator, działającego na terenie Warszawy i okolic, nastąpi spadek płatności grupie G11 przy średnim zużyciu 1790 kWh (3-osobowa rodzina) rocznie o 2,1 proc., tj. 0,73 zł na miesiąc. Natomiast w grupie G12 przy średnim zużyciu 3388 kWh rocznie spadek wyniesie 2,7 proc., tj. o 1,3 zł/m-c.