Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Miniony tydzień na warszawskiej giełdzie można podzielić na dwa etapy. Pierwszy zdecydowanie należał do byków i przyniósł optymistyczne sygnały techniczne. Drugi upłynął już pod dyktando niedźwiedzi i sprawił, że zasadne stało się tytułowe pytanie. Dodatkowo sytuację komplikuje zachowanie rynku we Frankfurcie. W piątek DAX spadał nawet o 1,9 proc., do 12 204 pkt, a więc pogłębił dołek czerwcowej korekty i znalazł się najniżej od kwietnia. Jak w tak niejednoznacznych warunkach rysuje się najbliższa przyszłość na rodzimym parkiecie?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek WIG po raz pierwszy w historii przekroczył 112 000 pkt. Miniony tydzień mógł należeć do byków, ale finalnie należał do polityków.
Pierwsza sesja sierpnia, podczas której WIG stracił 2 proc., okazała się falstartem. Od dwóch tygodni nasz rynek znów należy do byków, czego najlepszym symbolem jest środowy rekord szerokiego indeksu.