BGŻ BNP Paribas dokonał bilansu otwarcia według stanu na 1 stycznia, uwzględniającego wdrożenie nowego standardu rachunkowości IFRS 9 (przyśpiesza moment tworzenia rezerw kredytowych i obniża współczynniki kapitałowe). Bank miał napięte współczynniki kapitałowe już wcześniej i teraz okazało się (do czego przyczyniło się także podniesienie w grudniu wag ryzyka na hipoteki walutowe), że nie spełnia poziomów wymaganych przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Ile kapitału potrzeba?
Brakuje stosunkowo niewiele. Na współczynniku kapitału Tier I niedobór wynosi 0,76 pp. (wymóg to 11,60 proc.) w ujęciu jednostkowym oraz i 0,87 pp. w skonsolidowanym (wymóg to 11,58 proc.). Poza tym w ujęciu skonsolidowanym niedobór jest też na łącznym współczynniki kapitałowym TCR – wynosi 0,11 pp. (wymóg to 13,73 proc.). „Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację zarząd banku niezwłocznie podejmie dodatkowe działania mające na celu spełnienie nowych wymogów regulacyjnych. Wśród różnych działań bank planuje podwyższenie kapitału zakładowego poprzez przeprowadzenie emisji nowych akcji. Grupa BNP Paribas zapewniła zarządowi banku wsparcie w realizacji planowanych działań zmierzających do osiągnięcia wymaganych współczynników kapitałowych" – podał BGŻ BNP Paribas w komunikacie.
Francuski gigant bankowy BNP Paribas ma 88,3 proc. akcji tego banku, szóstego pod względem wielkości aktywów w Polsce i obecnie wycenianego na 5,5 mld zł. Instytucja szacuje, że podwyższenie kapitału powinno zostać zrealizowane w ciągu najbliższych sześciu miesięcy (pod warunkiem uzyskania zgód wymaganych prawem). Wielkości potrzeb kapitałowych ani parametrów planowanej emisji nie podano, ale z komunikatu wynika, że nowe akcje obejmie BNP Paribas.
Jeśli emisja ma posłużyć tylko do poprawy współczynników kapitałowych, nie będzie musiała być duża pod względem wartości (bank ma 6,5 mld zł kapitału własnego). Być może BGŻ BNP Paribas zdecyduje się pozyskać trochę więcej kapitału niż potrzeba do spełnienia wymogów, aby móc wcześniej przyśpieszyć akcję kredytową.
BGŻ BNP Paribas już wiosną nie spełniał niektórych wymogów kapitałowych KNF i prowadził optymalizację kapitałową m.in. sprzedał spółkę faktoringową oraz przeprowadził sekurytyzację kredytów gotówkowych i samochodowych, dzięki czemu uwolnił kapitał i podniósł współczynniki łącznie o 0,5-0,75 pp. Emisja wisiała jednak w powietrzu, szczególnie że zyskowność banku wciąż nie jest odpowiednio duża i kapitał odkłada się powoli. Poza tym z powodu zmian prawnych wymogi kapitałowe poszły w górę. We wrześniu Tomasz Bogus, ówczesny prezes banku, nie odpowiedział wprost czy konieczna będzie emisja akcji. - Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Jest sporo niewiadomych, nie wiemy precyzyjnie, jakie wymogi będą obowiązywały za parę miesięcy – zaznaczał wtedy Bogus.