Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spadek popytu w Państwie Środka uderzyłby m.in. w USA, których eksport do Chin wynosił w 2018 r., według danych Banku Światowego, 156 mld USD. Więcej do stracenia od nich mają jednak Japonia i Korea Płd. Import z Japonii do Chin sięgał w 2018 r. 180 mld USD, a z Korei Płd. – 204 mld USD. W pierwszej piątce największych eksporterów do Chin były też wówczas: Niemcy (106 mld USD) i Australia (105 mld USD). Chiński przemysł jest głównym odbiorcą wielu australijskich surowców. Zagrożone mogą być również inne gospodarki, które są znacznie uzależnione od eksportu surowców, jak: Brazylia, Rosja czy Arabia Saudyjska. Polski eksport do ChRL wynosił w 2018 r. zaledwie 3,6 mld USD (przy imporcie sięgającym 20,9 mld USD). Był więc mniejszy niż import do: Chin z Czech, Węgier czy Izraela. Więcej niż do Chin eksportowaliśmy wówczas choćby na Litwę. To czyni nasz kraj stosunkowo mało zależnym od handlu z Chinami. Skutki spowolnienia gospodarczego w Państwie Środka możemy jednak odczuć pośrednio, np. jeśli przełoży się ono na bardziej znaczące spowolnienie w Niemczech.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rezultaty drugiego kwartału 2025 r., które w ostatnich miesiącach publikowały spółki z warszawskiej giełdy pokaz...
Indeksy na warszawskiej giełdzie od trzech lat poruszają się w trendzie wzrostowym, ale debiutów nadal mamy jak...
Na zagranicznych giełdach w 2025 r. widać mocne ożywienie na rynku ofert publicznych. W USA liczba IPO rok do ro...
Zawirowania geopolityczne mają coraz większy wpływ na biznes giełdowych spółek. Niektóre całkowicie zmieniają pr...
Liderami stóp zwrotu na GPW w ostatnich tygodniach są spółki, które zapowiedziały wejście w sektor obronny. Chcą...
Miniony tydzień należał do banków centralnych. W piątek decyzję w sprawie stóp procentowych podjął Bank Japonii...