Pandemia oraz wywołany nią kryzys gospodarczy doprowadził do sytuacji, w której większość społeczeństw ogranicza wydatki. Tak samo jest w Wielkiej Brytanii. Przykładowo statystyki dotyczące odwiedzin miejsc takich jak galerie czy ulice zakupowe z zeszłego tygodnia pokazały spadek o połowę w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku. Z tego powodu organizacje takie jak think tank Resolution Foundation opracowały zestaw projektów, które mają pomóc w stymulowaniu gospodarki. I jednym z nich zainteresował się brytyjski rząd.

Vouchery o wartości 500 funtów dla osoby dorosłej oraz 250 funtów dla dziecka mają być efektywniejsze niż wręczenie gotówki do ręki. Poprzez ograniczenie możliwości realizacji bonu tylko do miejsc takich restauracje, puby czy sklepy z odzieżą rząd mógłby precyzyjniej skierować gotówkę do sektorów gospodarki w największej potrzebie. Ponadto, w przeciwieństwie do pieniędzy, voucher zostanie wydany w określonym czasie i nie da się go odłożyć.

Dane pokazują, że w czasie pandemii Brytyjczycy znacznie więcej pieniędzy przeznaczają na oszczędności. Jest to spowodowane m.in. faktem, że niektórzy otrzymali pomoc rządową bądź granty pomimo dobrej sytuacji finansowej. Część z tych oszczędności jest w pewien sposób wymuszona, ponieważ przez lockdown i nowe zasady reżimu sanitarnego ubyło miejsc, w których normalnie ludzie wydaliby swoje pieniądze.

Zdaniem organizacji Resolution Foundation plan wręczenia bonów nie tylko zachęci obywateli do dalszych wydatków, ale i zwiększy ich zaufanie wobec galerii czy ulic zakupowych. Celem programu jest przede wszystkim uratowanie miejsc pracy w sektorach takich jak m.in. handel detaliczny czy hotelarstwo, które podczas pandemii są szczególnie zagrożone.