W związku z dużym popytem na akcje na łączna sumę ponad 11 mld euro cenę emisyjną ustalono na górnym poziomie widełek 19,90-16,50 euro. Dla osób fizycznych zastosowano premię 2 proc., co daje cenę 19,50 euro. Akcje zaczęły sesję od hossy do 23,10 euro,   zakończyły ją kursem 22,7 euro

- Ta prywatyzacja FDJ jest znacznym sukcesem, przekroczyła oczekiwania rządu  - oświadczył minister na konferencji prasowej w środę.  Na akcje zapisało się ponad 500 tys. zwykłych obywateli, co skłoniło rząd do podwyższenia z 33,33 proc. do 40 proc. puli przeznaczonej dla nich. Inwestorzy instytucjonalni zapisali się na akcje o wartości ponad 10 mld euro.

- Skarb państwa, historyczni udziałowcy i Francuzi będą właścicielami ponad 60 proc. kapitału akcyjnego FDJ - podkreślił minister; wyraził przy okazji zadowolenie z dodatniego wpływu tej operacji na wizerunek paryskiej giełdy.

Debiut FDJ, największa operacja od wejścia na giełdę  firmy Amundi w 2015 r. (pozyskano 1,5 mld euro) i  Verallia w październiku 2018 (888 mln euro) pozwoli zasilić państwowy fundusz finansowania innowacji sumą 1,8 mld euro' docelowo ma mieć 10 mld euro. Doliczając dopłatę 380 mln euro, jaką FDJ musi przekazać państwu za przedłużenie prawa do monopolu loteryjnego i przyjmowania zakładów sportowych, skarb państwa otrzyma ponad 2 mld euro. Po zakończeniu operacji do państwa będzie naleć 27,85 proc. FDJ albo 20 proc. w razie wykorzystania opcji dodatkowej alokacji akcji (greenshoe).

Sukces tej operacji może ożywić rynek debiutów w Europie i skłonić rząd francuski do uruchamiania dalszych prywatyzacji, ale minister gospodarki pytany o to wskazał, że na razie nie ma w programie cesji innych aktywów. Władze chcą sprzedać całość lub część swych 50,6 proc. w operatorze lotnisk paryskich ADP, ale mają do czynienia z dużymi oporami ze strony opozycji  i przygotowywanym referendum w tej sprawie.