mBank bez franków drogi jak ING BSK

– Nie chcę rozpoczynać tu licytacji, ale uważam, że ING Bank Śląski to odpowiednia baza porównawcza dla wyceny mBanku pozbawionego hipotek walutowych – mówił w piątek Stephan Engels, dyrektor finansowy Commerzbanku. Dodał, że to atrakcyjne aktywo i widzi spore zainteresowanie.

Publikacja: 28.09.2019 05:00

mBank bez franków drogi jak ING BSK

Foto: parkiet.com

Po tych słowach kurs akcji mBanku podskoczył o 9 proc., do 371 zł. Przez pięć sesji, czyli odkąd informacja o sprzedaży tego czwartego co do wielkości banku w Polsce stała się oficjalna, kurs zyskał ponad 16 proc. Engels potwierdził, że hipoteki walutowe zostaną z mBanku „wycięte" i weźmie je na bilans Commerzbank. To spory portfel, wart 16,9 mld zł (13,8 mld zł to franki), co stanowi 16,3 proc. kredytów brutto.

Jeśli założymy, że akcjonariusze mniejszościowi nie będą uczestniczyć w ryzykach związanych z hipotekami frankowymi, to wycena mBanku na GPW, która od końca czerwca w najgorszym momencie spadła o prawie 30 proc., jest „niepotrzebnie" zaniżona. Wydzielenie hipotek walutowych i nieobciążanie ich ryzykami akcjonariuszy mniejszościowych podbiłoby wycenę mBanku, która teraz ze względu na franki to tylko 0,8–0,9 wartości księgowej (jeszcze wiosną było 1,2). ING Bank Śląski, najbardziej rentowny i dlatego najdroższy wskaźnikowo kredytodawca w Polsce, wyceniany jest na 1,7–1,8.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Banki
Banki stracą na obniżkach stóp. Ale nie od razu i nie tak dużo
Banki
Kiedy niższe raty kredytów?
Banki
Listy zastawne. Tańsze kredyty?
Banki
Rewolucja pokoleniowa w bankach
Banki
Sprzedaż kredytów mieszkaniowych w górę. W maju padł kolejny rekord
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków