Czy wzrost WIBOR-u wywoła perturbacje w branży bankowej?

Jeśli stopy poszłyby w okolice 4 proc. i wyżej, to byłoby to pewne ryzyko dla sektora bankowego – uważają analitycy. Podkreślają, że kluczowa jest sytuacja firm i konsumentów. Sporym problemem byłby wzrost bezrobocia, który wpłynąłby na obsługę kredytów.

Publikacja: 26.01.2022 05:27

Czy wzrost WIBOR-u wywoła perturbacje w branży bankowej?

Foto: Adobestock

Rośnie stopa referencyjna, a wraz z nią stawka WIBOR, na której oparte jest oprocentowanie kredytów hipotecznych czy kredytów dla firm. Tempo zwyżek jest szybkie, co może wpłynąć na zwiększenie ryzyka w systemie bankowym. Zapytaliśmy ekspertów, jaki może być „próg bólu" dla kredytobiorców i banków, jeśli chodzi o poziom WIBOR-u.

Koszt pieniądza rośnie

– Sektor bankowy widzi ryzyko, jeśli stopy poszłyby w okolice 4 proc. i wyżej. Wówczas nagły skok obciążeń dla budżetu domowego dla niektórych kredytobiorców może rzeczywiście się pojawić. Wydaje mi się, że obecne stawki WIBOR 3M poniżej 3 proc., a WIBOR 6M powyżej 3 proc. to nie są poziomy, które mogą powodować problemy. W 2019 r. stawki były w okolicy 1,8 proc., więc ich wzrost o 1–1,5 pkt proc. obecnie nie jest szokiem dla kredytobiorców, którzy zaciągali dług przed 2019 r. Z kolei dla tych, którzy brali kredyt w 2020 i 2021 r., myślę, że banki dokładały bufory bezpieczeństwa, ponieważ jest to kredyt na 25 czy 30 lat, więc nie powinno się zakładać, że poziom stóp procentowych zostanie w okolicy zera na zawsze. Także podsumowując, „próg bólu" dla niektórych kredytobiorców może być w okolicy 4 proc. – mówi Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. Jego zdaniem wydaje się jednak, że większym problemem dla kosztów ryzyka jest nie tyle poziom stóp procentowych, ile scenariusz kryzysu, w którym wzrósłby poziom bezrobocia.

– Gospodarstwa domowe mają oszczędności, mogą nieco przyhamować konsumpcję, a o kredyt hipoteczny dbają najmocniej, żeby był on na bieżąco obsługiwany. Natomiast w przypadku utraty pracy pojawia się problem utraty źródła dochodu. Dlatego większe ryzyko widziałbym w przypadku rosnącego bezrobocia, więc obecnie nie należy się tego mocno obawiać – mówi Jańczak.

GG Parkiet

Jak przyznaje Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM, rosnący WIBOR to wyższe dochody banków, ale także większe ryzyko portfela kredytowego (coraz więcej podmiotów ma kłopoty ze spłacaniem kredytów, dodatkowo spada wartość obligacji skarbowych posiadanych przez banki, co znajduje odzwierciedlenie w spadku ich kapitału). – Wzrost WIBOR-u i stóp procentowych pokazuje ryzyko, na jakie narażone są banki, posiadając niezdywersyfikowany portfel papierów dłużnych. Stawki WIBOR są wciąż niskie. Moim zdaniem problemy pojawiłyby się, gdyby silnie wzrosły w krótkim okresie – powolny wzrost stóp daje pewną możliwość dostosowania się do nowego oprocentowania. Na pewno problematyczne dla sektora byłyby stawki powyżej 5–6 proc. (problematyczne – nie oznacza od razu, że prowadzące do poważnych kłopotów). Mogłoby się okazać, że wzrost dochodów odsetkowych nie rekompensuje wyższych rezerw związanych ze wzrostem stóp – mówi Materna.

Naturalne pogorszenie

Zdaniem Andrzeja Powierży, analityka DM Citi Handlowy, kluczową kwestią jest nie tyle poziom WIBOR-u, ile sytuacja firm i konsumentów. – Dopóki wzrost płac jest wyższy niż inflacja i dopóki zatrudnienie jest na dobrym poziomie i nie rośnie bezrobocie, dopóty wydaje mi się, że w pierwszej kolejności wyższe raty wpłyną na ograniczenie konsumpcji. Dopiero w następnym kroku, jeżeli w wyniku mniejszej konsumpcji nastąpi spowolnienie gospodarcze i pogorszą się podstawowe parametry, takie jak rynek pracy i realne płace, jeśli zobaczymy więcej upadłości firm, wówczas istotnie pogorszy się jakość portfela kredytowego – mówi Powierża. Dodaje, że obecnie mamy bardzo dobrą jakość portfela w sektorze.

– Pewnego pogorszenia należy się spodziewać w postaci wzrostu wskaźników kredytów nieregularnych czy wzrostu kosztów ryzyka, ale będzie to coś naturalnego – mówi Powierża. Analityk DM Citi Handlowy podkreśla, że wpływ wyższych stóp na banki z czasem zobaczymy, ale najpierw będzie on miał wpływ na gospodarkę.

Banki
Czystki dotarły do Banku Pekao, to już ostatnie dni Leszka Skiby jako prezesa
Banki
Tomasz Miklas: Długi firm w Aliorze kupiły zagraniczne spółki
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
VeloBank będzie musiał wejść na giełdę? KNF ma takie oczekiwania
Banki
Brunon Bartkiewicz nie będzie już prezesem ING BSK
Banki
Coraz więcej banków z rezerwami na ponad 100 proc. portfela CHF