Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies: Wzrost popytu na dane napędza biznes

Rośniemy niemal dwukrotnie szybciej niż rynek. Zamierzamy utrzymać takie tempo w dłuższej perspektywie – mówi Piotr Prajsnar, prezes i wiodący akcjonariusz spółki Cloud Technologies.

W maju zarząd opublikował strategię do 2025 r. Zakłada ona trzy perspektywy: biznesową, finansową i korporacyjną. W tej pierwszej stawiacie na rozwój sprzedaży danych. Jakie są plany w tym zakresie?

Nasza strategia jest kontynuacją tego, co z sukcesem realizowaliśmy w latach 2021–2023 i rzeczywiście koncentrujemy się na sprzedaży danych. Mamy bardzo dużą bazę klientów – platform, gdzie już dostarczamy dane. Widzimy tu jeszcze duży potencjał wzrostu. Ponadto cały czas pozyskujemy nowych klientów.

Dane dostarczacie głównie do firm działających na rynku marketingu i reklamy internetowej. Jakie są prognozy dla tych rynków – czy widać tam spowolnienie?

Ponad 90 proc. naszych przychodów pochodzi z zasilania kampanii reklamowych. Głównym rynkiem zbytu jest dla nas USA, gdzie generujemy ponad 80 proc. przychodów. Rynek reklamy internetowej rozwija się bardzo dynamicznie, przede wszystkim za sprawą transformacji cyfrowej. Widać przenoszenie budżetów do świata online. Cały rynek rośnie w stabilnym tempie kilkunastu procent i według prognoz takie tempo się utrzyma. My działamy w najatrakcyjniejszym segmencie reklamy, czyli programatycznym, gdzie emisja i dopasowanie reklam odbywają się zupełnie automatycznie. Tu kluczowe są dane, które dostarczamy, a optymalizacja kampanii reklamowych jest możliwa m.in. dzięki sztucznej inteligencji.

W ostatnim czasie dużo się o niej mówi. Czy boom na sztuczną inteligencję sprawi, że będziecie jeszcze większym beneficjentem tego trendu?

Rzeczywiście ta dziedzina rozwija się dynamicznie. W reklamie internetowej algorytmy sztucznej inteligencji ogrywają potężną rolę. Ponadto ten boom sprawia, że jest coraz większe zainteresowanie danymi również spoza rynku reklamy internetowej. Na przykład do trenowania maszynowego uczenia potrzebne są dane, co jest wodą na młyn dla naszego biznesu.

Rynek reklamy internetowej rośnie w tempie kilkunastu procent. Raporty, które publikujecie co miesiąc, dotyczące sprzedaży danych do kluczowych klientów, wskazują na znacznie wyższą dynamikę, rzędu 40 proc., choć ostatnio nieco spadła. W kwietniu, rok do roku, był to wzrost 48-proc., w maju 45-proc., a w czerwcu 36-proc. Jakie są założenia na kolejne miesiące?

My rośniemy blisko dwukrotnie szybciej niż rynek. Tempo sprzedaży, które pokazujemy (średnio około 40-proc. – red.), jest organiczne, chcemy je utrzymać. Te fluktuacje, o których pan wspomniał, są naturalne w biznesie.

Raport finansowy za I półrocze będzie pod koniec września i wtedy poznamy też dane za II kwartał. Czy tempo wzrostu sprzedaży danych rzędu 40 proc. może posłużyć jako wyznacznik dynamiki EBITDA?

Tak, jeśli spojrzymy na uśrednioną dynamikę wzrostu przychodów, to w segmencie sprzedaży danych powiększenie tych wyników o około 40 proc. będzie dobrym przybliżeniem wyników, które zamierzamy pokazać.

Przejdźmy do perspektywy finansowej z waszej strategii – tam mowa jest przede wszystkim o akwizycjach, ale też o skupie akcji własnych.

Akwizycje są ważnym elementem strategii. Budżet, jaki mamy na te działania, jest dwukrotnie większy niż w poprzedniej perspektywie. Przy czym kluczem do naszego wzrostu jest wzrost organiczny. Oprócz akwizycji jesteśmy też otwarci na inwestycje w nowych obszarach.

Odnosząc się do buy backu, chcemy go kontynuować. Uważamy, że wartość rynkowa akcji jest atrakcyjna. Mamy już wszystkie potrzebne zgody ze strony walnego zgromadzenia, jeśli chodzi o pierwszą transzę. Upoważnienie jest ważne do końca przyszłego roku.

W sumie na skup akcji możecie wydać do 30 mln zł. Czy to będzie jedna transza, czy kilka? Jaka może być cena? Wspomniał pan, że mimo ostatniego wzrostu kursu obecna cena rynkowa jest w waszej ocenie atrakcyjna. W projektach uchwał jest mowa o cenie skupu nawet do 240 zł za akcję.

Tak, mamy szerokie widełki od 10 gr do 240 zł. Jak już wspomniałem, skup będzie rozłożony w czasie. Pierwsza transza przeznaczona już do realizacji ma wartość do 15 mln zł. Druga będzie zapewne w latach 2024–2025.

Ten skup związany jest z programem motywacyjnym. Jakie są jego główne założenia?

W perspektywie lat 2023–2025 mówimy o parametrach, które są dwukrotnie wyższe niż w poprzedniej strategii. Mowa przede wszystkim o wartości EBITDA rzędu 110 mln zł. To uprawni kluczowych pracowników do objęcia do 250 tys. sztuk akcji po około 60 zł. Możliwe jest tu niewielkie dyskonto w przypadku przekroczenia celu dotyczącego wartości EBITDA.

W grudniu 2022 r. akcje Cloud Technologies zostały przeniesione z NewConnect na rynek główny giełdy i od tego czasu ich wycena urosła o około 150 proc. Trafiliście też do kolejnego programu wsparcia analitycznego GPW. Czy biuro maklerskie, które zajmuje się waszą spółką, czyli DM BOŚ, pracuje nad wyceną i rekomendacją?

Cieszymy się, że udało nam się trafić do tego programu analitycznego, bo liczymy, że to się przełoży na jeszcze większe zainteresowanie akcjami naszej spółki. Trwają prace nad przygotowaniem takiego raportu. Myślę, że w najbliższych tygodniach możemy spodziewać się publikacji. OPRAC. kmk