Optimus ma globalne apetyty

Optimus ma globalne apetyty Producent i dystrybutor gier komputerowych chce zmienić nazwę na CD?Projekt, pod którą to marką działa obecnie na rynku rozrywki elektronicznej. Jest ona bowiem bardziej rozpoznawalna na świecie

Chcemy być pierwszą polską firmą z branży rozrywki elektronicznej działającą na globalną skalę, której produkty i usługi będą znane przez klientów na całym świecie – zapowiada Adam Kiciński, prezes Optimusa.

[srodtytul]Koło zamachowe[/srodtytul]

Przedstawiciele giełdowej spółki nie ukrywają, że kołem zamachowym przybliżającym ją do tego celu ma być sukces gry komputerowej „Wiedźmin 2”, nad którą firma pracowała trzy lata i wydała na nią grubo ponad 30 mln zł.

Produkt, w wersji na komputery PC, trafi do sklepów 17 maja. Plany dotyczące wersji konsolowych zostaną zaprezentowane na początku czerwca. Pierwszego dnia sprzedaży do sklepów trafi milion egzemplarzy gry, z czego 100 tys. to wersje cyfrowe. „Wiedźmina”, pierwszą grę opartą na prozie Andrzeja Sapkowskiego, do tej pory kupiło 1,7 mln fanów.

Optimus oczekuje, że kolejna część sagi będzie się cieszyła znacznie większym wzięciem. Liczy zatem na dużo wyższe sprzedaż i zyski. Według zarządu sukces „Wiedźmina” sprawił, że firma podpisała znacznie korzystniejsze umowy wydawniczo-dystrybucyjne pozwalające osiągnąć średnio dwa razy większy przychód od każdego sprzedanego pudełka. Dodatkowo spółka liczy na znacznie większą sprzedaż gry w wersji cyfrowej (przez Internet), na której to działalności marże są dużo większe, w tym przez własny serwis Gog.com.

Premierze ma towarzyszyć bardzo duża, rekordowa na polskim rynku, jeśli chodzi o grę komputerową, kampania marketingowa. Jej budżet sięgnie 6?mln zł. W jej ramach zostanie wyświetlonych m.in. 1,5?tys. spotów reklamowych w telewizji.

[srodtytul]Trzy filary[/srodtytul]

Własny tytuł i wydawanie gier komputerowych innych producentów to niejedyne źródła przychodów Optimusa. Giełdowa spółka chce mocniej zaistnieć na rynku gier konsolowych nowej generacji. – Gry konsolowe, co pokazują najbardziej rozwinięte rynki, to przyszłość rynku elektronicznej rozrywki – wyjaśnia Kiciński. Deklaruje, że Optimus będzie też rozwijał alternatywne kanały dostarczania cyfrowej rozrywki do polskich konsumentów. Nie chce jednak więcej mówić na ten temat.

Ważną częścią biznesu spółki ma być dystrybucja filmów na DVD i Blue-ray. Na razie Optimus zajmuje się dystrybucją filmów Disneya. W 2010 r. przychody z tego tytułu stanowiły około 40 proc. obrotów firmy. – Prowadzimy rozmowy na temat poszerzenia oferty – mówi prezes.

Jeszcze większe nadzieje spółka wiąże z własną platformą do dystrybucji gier komputerowych w postaci cyfrowej – Gog.com. Na razie serwis koncentruje się jedynie na sprzedaży starszych tytułów. Mimo to zaliczany jest do ścisłej czołówki tego typu platform?na świecie. Pierwszym świeżym tytułem sprzedawanym przez Gog.com będzie „Wiedźmin 2”.

Przedstawiciele Optimusa zapowiadają, że serwis będzie poszerzał ofertę, co ma skokowo poprawić sprzedaż. – Przed końcem czerwca katalog powiększymy o ofertę jednego z topowych światowych dostawców. Na jesieni podpiszemy podobną umowę z innym producentem – deklaruje Marcin Iwiński, członek zarządu spółki.

[srodtytul]Bez prognoz[/srodtytul]

Przedstawiciele Optimusa nie chcą rozmawiać o tegorocznych wynikach finansowych firmy. DI BRE Bank w niedawnym raporcie poświęconym spółce szacował, że w ciągu trzech lat tylko ze sprzedaży „Wiedźmina 2” zanotuje 195 mln zł przychodów i 150 mln zł zysku netto.

– Autor materiału wykazał się dużą znajomością tematu. Niektóre z liczb, zwłaszcza dotyczące wieloletnich prognoz, co prawda odbiegają nieznacznie od naszych oczekiwań, ale na pewno nie poruszamy się w sferze absurdu – podsumowuje Kiciński.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Eksploatacja „Wiedźmina”[/srodtytul]

„Wiedźmin” to na razie najpopularniejsza polska gra komputerowa. Do tej pory kupiło ją ponad 1,7 mln fanów tego typu rozrywki. Zaliczana jest do gatunku RPG (Role-Playing Game). Tego rodzaju gry charakteryzują się wysokim poziomem skomplikowania. Mają rozbudowane scenariusze. Autorzy takich gier, jeśli trafią w gusta klientów, zazwyczaj decydują się na tworzenie kolejnych produktów na bazie tego samego bohatera, w tym książek i filmów. – Sukcesu nie osiąga się pierwszą grą z serii. To dopiero początek budowania społeczności wokół tytułu. Prawdziwe pieniądze zarabia się dopiero później. Dlatego powstał „Wiedźmin 2” – uważa Marcin Iwiński, członek zarządu Optimusa. [/ramka]