Dwa tygodnie temu akcje spółki zadebiutowały na New Connect. Biomed produkuje ponad 60 leków - na receptę i bez recepty, wyroby medyczne oraz odczynniki laboratoryjne. W majowej ofercie prywatnej Biomed Lublin pozyskał 35,5 mln zł. Spółka uruchamia teraz linię technologiczną do wytwarzania preparatów osoczopochodnych w kupionym dwa lata temu Zakładzie Frakcjonowania Osocza. Całość kwoty potrzebnej na ten projekt szacowana jest wstępnie na ok. 200 mln zł. Spółka wzięła udział w trwającym konkursie na budowę narodowej fabryki osocza, jednak resort zdrowia zaprosił do rozmów konsorcjum Octapharma.
– Od początku informowaliśmy Ministerstwo Zdrowia o postępach w inwestycji i nadal jesteśmy z nim w kontakcie – mówi Waldemar Sierocki, prezes Biomedu Lublin. – Konkurs jest na początkowym etapie. Liczymy więc, że aktywa, którymi już dysponujemy, będą przekonujące dla resortu. Zgodnie z warunkami konkursu do 2015 r. możemy uruchomić w Mielcu produkcję na faktyczne potrzeby polskiego rynku, tj. 400–500 tys. litrów osocza rocznie – zapewnia.
Spółka jest teraz w trakcie pozyskiwania 100 tys. litrów osocza od Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
Prezes Biomedu Lublin deklaruje, że gdyby spółka została wybrana Narodowym Frakcjonatorem Osocza, dzięki produktom krwiopochodnym spółka zamierza za kilka lat uzyskiwać około 100 mln zł zysku netto. W negatywnym scenariuszu od 2012 r. ma szansę na około 16 mln zł zysku netto rocznie przy 126-128 mln zł przychodów.
Spółka podtrzymuje plany przejścia z NewConnect na rynek główny GPW w Warszawie, co powinno nastąpić w trakcie najbliższych dwóch lat.