Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na koniec ubiegłego roku funkcjonowały w Europie 254 stacje tankowania wodoru, z czego 105 w Niemczech. W Polsce zidentyfikowano wówczas tylko jedną.
Polski rynek wodoru używanego do celów transportowych cały czas jest w powijakach, mimo że wiele o jego rozwoju się mówi. Wystarczy zauważyć, że na koniec lipca było zarejestrowanych u nas zaledwie 206 samochodów osobowych (FCEV) zasilanych tym paliwem. Co więcej dopiero 11 września uruchomiono pierwszą ogólnodostępną stację tankowania. Dla porównania z danych firmy konsultingowej Ludwig-Bölkow-Systemtechnik wynika, że na koniec 2022 r. funkcjonowało na świecie 814 tego typu stacji. W Europie było ich 254, z czego 105 w Niemczech.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.