Strategia pozostaje, zmienia się taktyka

Z Adamem Leszkiewiczem, wi­ce­mi­ni­strem skar­bu pań­stwa od­po­wie­dzial­nym za sek­tor che­micz­ny, roz­ma­wia Bar­tło­miej May­er

Publikacja: 28.05.2010 16:45

Adam Leszkiewicz, wi­ce­mi­ni­ster skar­bu pań­stwa od­po­wie­dzial­ny za sek­tor che­micz­ny

Adam Leszkiewicz, wi­ce­mi­ni­ster skar­bu pań­stwa od­po­wie­dzial­ny za sek­tor che­micz­ny

Foto: parkiet.com, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Nie udało się sprywatyzować spółek z tzw. I grupy chemicznej, spółki z tzw. II grupy zostały wystawione na sprzedaż osobno. Czy to oznacza, że ogłoszona jesienią 2008 r. strategia dla sektora chemicznego nie jest już aktualna? Że musi być zmodyfikowana? A może powstanie zupełnie nowa strategia?[/b]

Strategia pozostaje wciąż aktualna w jednym aspekcie: nadal chcemy sprywatyzować firmy chemiczne i - jeśli by się udało - przy tej okazji je skonsolidować. Natomiast proces prywatyzacji musi uwzględniać zmianę sytuacji zarówno na całym rynku, jak i w naszych spółkach. A kryzys roku 2009 był istotnym zdarzeniem i stąd zmiana planów operacyjnych. Innymi słowy: strategia pozostaje, zmienia się taktyka.

[b]Część akcji Azotów Tarnów i ZAK należy do będącej w likwidacji Nafty Polskiej. Czy odroczenie prywatyzacji oznacza, że Nafta Polska będzie się musiała pozbyć akcji tych firm?[/b]

Tylko wtedy, gdy do momentu likwidacji, który przewidziany jest na koniec I kwartału 2011 r., nie uda się nam przeprowadzić do końca procesów prywatyzacyjnych. Wtedy Nafta Polska przekaże do MSP akcje tych dwóch zakładów.

[b]Słyszałem o koncepcji polegającej na tym, że Nafta Polska przekaże - najpewniej odpłatnie - akcje ZAK tarnowskim Azotom.[/b]

Jeśli takie rozwiązanie będzie uzasadnione biznesowo i będą o tym przekonane zarówno Azoty Tarnów, jak i ZAK, to będziemy na to patrzeć życzliwie. To z kolei oznacza, że spółki będą musiały opracować koncepcję takiej konsolidacji. Mogłaby ona polegać na przekazaniu akcji ZAK należących do Nafty Polskiej lub na emisji nowych akcji. Tu sprawa jest otwarta, ale najpierw spółki między sobą muszą dojść do porozumienia i wystąpić do organów korporacyjnych o zgodę. Wtedy zajmiemy stanowisko.

[b]MSP chciałoby, żeby spółki chemiczne porozumiały się między sobą i w najbliższych miesiącach wypracowały sposoby ewentualnej konsolidacji. A jeśli do niczego nie dojdą? Co wtedy zrobi MSP?[/b]

Proszę nie oczekiwać, że to Skarb Państwa opracuje warianty konsolidacji i każe spółkom zrealizować jeden z nich. To musi być proces oddolny, zainicjowany przez same spółki. Inaczej nie miałoby to sensu. Jeżeli te firmy same do niczego nie dojdą, to trudno. My nie chcemy niczego narzucać.

[b]Kogo dotyczy propozycja MSP?[/b]

Dotyczy pięciu, a być może nawet sześciu firm. Spółek z obu grup chemicznych oraz ewentualnie Anwilu, który może być kupiony przez Puławy i gdzie również jesteśmy akcjonariuszem.

[b]Puławy i Police zostały właśnie wystawione na sprzedaż.[/b]

Proces konsolidacji nie stoi wcale w sprzeczności z prowadzoną prywatyzacją. Na razie nie wiemy, kto i z jaką inicjatywą wyjdzie, pokaże synergie i wskaże, że opłacalna byłaby taka, a nie inna forma konsolidacji.

[b]Nie boi się pan, że w efekcie znajdą się chętni na dwie lub trzy spółki będące w niezłej kondycji, a te, które znajdują się w fatalnej sytuacji, zostaną "na stanie"?[/b]

Musimy oczywiście pomagać tym - nazwijmy to - w trudnej sytuacji, ale nie na takiej zasadzie, żeby na siłę wkładać je do jednego koszyka ze zdrowymi. Wszystkie spółki są dla nas tak samo ważne i dla wszystkich chcemy zrealizować scenariusz prywatyzacji.

[b]Czyli podział na dwie grupy chemiczne odchodzi do lamusa?[/b]

Myślę, że tak. Półtora roku temu zaproponowaliśmy pewną formułę prywatyzacji, rynek nie odpowiedział na nią tak, jakbyśmy się spodziewali, teraz trzeba poszukać nowych sposobów na prywatyzację.

Cztery z pięciu spółek, które mają być sprzedane, notowane są na GPW. [b]Czy MSP odpowiedziałby na ewentualne wezwanie do sprzedaży akcji którejś z nich?[/b]

Na pewno dobrze przyjęlibyśmy pojawienie się takiego wezwania i na pewno zastanowilibyśmy się nad nim.

[b]Czy z dzisiejszej perspektywy nie sądzi pan, że rezygnacja z wprowadzenia ZAK na warszawską giełdę była błędem?[/b]

Nie. Giełdowy debiut ZAK mógł kolidować z procesem prywatyzacji całej grupy. Musieliśmy więc coś wybrać. A że nie było żadnej pewności, że akcje tej spółki uda się z powodzeniem uplasować na rynku, postawiliśmy na prywatyzację w innym trybie. Kluczowe w tym zakresie były rekomendacje doradców.

[b]Czy ZAK może jeszcze zadebiutować na GPW?[/b]

Nie wykluczamy takiego wariantu, ale to doradcy muszą się najpierw wypowiedzieć w tej sprawie. Na razie są sceptyczni co do takiej możliwości.

[b]Co mówią?[/b]

Że byłoby to bardzo trudne. Tym niemniej przeanalizujemy razem z Naftą Polską taki wariant. Kluczowe pytanie brzmi, czy dziś znaleźliby się inwestorzy finansowi chętni na akcje ZAK.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc