– Łącznie zagraniczne spółki córki wypłaciły naszemu koncernowi w formie dywidendy z zeszłorocznych zysków około 5,5 mld koron (ponad 870 mln zł) – powiedział Tomas Pleskac, drugi wiceprezes i szef dywizji międzynarodowej CEZ.

Pod koniec 2009 r. w grupie czeskiego koncernu znajdowało się 65 zagranicznych przedsiębiorstw zatrudniających w sumie prawie 16 tys. osób. Powiększyły one skonsolidowane przychody CEZ o około 60 mld koron (około 9,5 mld zł). W minionym roku sprzedaż całej grupy przekroczyła poziom 196 mld koron (ponad 31,1 mld zł).

W zagranicznych elektrowniach CEZ wyprodukowano w zeszłym roku około 4,5 TWh energii elektrycznej i około 4,4 tys. TJ energii cieplnej. To odpowiednio 7 proc. i prawie 34 proc. produkcji całej grupy CEZ.W 2009 r. koncern dokonał kilku kolejnych akwizycji m.in. w Turcji, Niemczech oraz w Albanii.

Od kilku lat CEZ jest właścicielem dwóch polskich spółek: elektrowni Skawina oraz elektrociepłowni Elcho w Chorzowie. Teraz startuje w przetargu na pakiet prawie 83 proc. akcji gdańskiej Energi.Wczoraj w Pradze kurs spółki wzrósł o 2,43 proc., do 909,6 koron (144,4 zł), a na GPW – o 0,84 proc., do 144 zł.