Z naszych informacji wynika, że największą dynamikę spadku inwestycji odnotował Katowicki Holding Węglowy po swoim boomie inwestycyjnym w ubiegłym roku. – Gdyby teraz zaplanował na inwestycje podobne kwoty, miałby problemy z płynnością – mówi „Parkietowi” osoba z branży. A właśnie tę płynność holding musi poprawiać, by w końcu zadebiutować na GPW (po to m.in. sprzedaje obligacje węglowe spłacane surowcem).
Spółki węglowe muszą wydać w latach 2010–2015 ok. 15 mld zł na niezbędne inwestycje. Ale nawet jeśli je planują i mają na nie środki, to komplikują je czynniki zewnętrzne – np. pogoda. Tak jest m.in. w wypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej – Przedsiębiorstwo Budowy Szybów z grupy Kopex dopiero rozpocznie planowane już kilka miesięcy wcześniej drążenie nowego szybu dla kopalni Zofiówka (prace potrwają łącznie ok. czterech lat).
– Nakłady na zakup maszyn i urządzeń w okresie styczeń–maj 2009 r. wyniosły 163 mln zł. Wydatki inwestycyjne ogółem w 2009 r. sięgnęły 539, 78 mln zł. Na zakup maszyn i urządzeń w okresie styczeń–maj 2010 r. wydaliśmy 41,23 mln zł, w całym roku planujemy inwestycje na poziomie 650 mln zł, a więc wyższym niż w ubiegłym roku – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
– Wydatkowanie środków nie musi następować równomiernie i proporcjonalnie do upływu czasu – mówi „Parkietowi” Jacek Korski, wiceprezes Kompanii Węglowej. – Kompania nie zakłada niewykonania planów inwestycyjnych na ten rok. Ocena stopnia zaawansowania inwestycji byłaby obarczona grubym błędem, bo np. maszyn czy urządzeń nie kupuje się na zapas – dodaje.
Kłopoty z wydaniem zaplanowanych 900 mln zł może mieć Bogdanka – ale to dlatego, że jedna z ważniejszych inwestycji, zakład przeróbki węgla, została skutecznie oprotestowana przez uczestników przetargu i jej budowa jest już opóźniona o pół roku. W tym roku spółki węglowe dostaną też 400 mln zł z budżetu państwa na tzw. inwestycje początkowe (m.in. w nowe złoża). Tyle że pieniądze trafią do nich jesienią, a muszą być wydane do końca roku. – Dlatego pójdą raczej na refinansowanie inwestycji, bo są przyznawane na projekty rozpoczęte po 1 stycznia tego roku – mówi osoba z branży.