CMC Markets powiela ten schemat i z pomocą swojego głównego analityka – Michaela McCarthy'ego – przepytuje mniej lub bardziej znanych ludzi związanych z rynkiem finansowym. Piszę „związanych", bowiem wśród ośmiorga rozmówców są m.in. traderka Linda Rashke, wspomniany już Schwager, a także prezenterka kanałów biznesowych Ticky Fullerton czy psycholog Brett Steenbarger. Zanim przejdę do treści, kilka słów o samym wydaniu. Książka jest dosyć ciężka, jak na niecałe 150 stron, a to za sprawą grubego śliskiego papieru. W połączeniu z licznymi zdjęciami, które wyglądają jak rodem wycięte z prezentacji reklamowej CMC Markets w Power Poincie daje to wrażenie, że do ręki bierzemy nie książkę, ale bardziej biuletyn informacyjny czy magazyn reklamowy.

W taki marketingowy styl wpisuje się też to, że jeden z rozmówców to generalny dyrektor CMC Markets. Niby nie ma w tym nic złego, ale chyba na świecie jest co najmniej kilku bardziej znanych przedstawicieli tej branży, z którymi można pogadać. Choć biuletynowe wydanie mnie osobiście nie przypada do gustu, to nie jest z nim aż tak źle, żeby odechciało mi się czytać. I muszę w tym miejscu przyznać, że wydawca postarał się o dobre tłumaczenie, bo rozmowy czyta się łatwo i widać, że nie robił tego „Google Translator", tylko ktoś, kto zna się na branży. Dzięki temu faktycznie można sporo się od rozmówców McCarthy'ego dowiedzieć.

Bardzo ciekawe były moim zdaniem uwagi Raoula Pala, który opowiada o makroinwestowaniu, podając przykład cyfrowej transformacji Indii i stojących przed tym krajem możliwości. Cenne są opinie Lindy Raschke dotyczące tego, jak szybko zmieniamy oceny rynku w zależności od wielkości świecy, która pojawiła się na wykresie. Dobrze czyta się też Schwagera, który ujawnia trochę kulisów swojej pracy z traderami. Podsumowując – na minus sposób wydania i dobór rozmówców, na plus – tłumaczenie i sporo praktycznej, przydatnej wiedzy.