Chcemy upowszechnić automatyzację

Przemysław Tychmanowicz rozmawiał w Parkiet TV z Krzysztofem Sobczakiem i Arkadiuszem Talunem, odpowiednio prezesem i członkiem zarządu firmy Emplocity.

Publikacja: 11.08.2021 19:42

Chcemy upowszechnić automatyzację

Foto: parkiet.com

Na czym opiera się model biznesowy Emplocity?

Krzysztof Sobczak (KS): Nasza firma zajmuje się dostarczaniem oprogramowania pozwalającego na automatyzację procesów biznesowych. Dotyczy to zarówno dużych międzynarodowych korporacji, jak i firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Oferujemy nasze rozwiązania zarówno jako produkty w modelu SaaS, jak i rozwiązania szyte na miarę, które są odpowiedzią na wymagania bardziej specyficznego klienta. Działamy również w modelu „white label", który umożliwia całkowitą identyfikację klienta, dzięki czemu zdejmujemy z firm ryzyko związane z samodzielnym wytwarzaniem takiego oprogramowania i automatyzacją.

Jakie dokładnie produkty macie teraz w ofercie?

Arkadiusz Talun (AT): Podstawą naszej działalności i produktów jest własna platforma, która w relatywnie prosty i szybki sposób pozwala tworzyć wirtualnych asystentów, którzy wspierają pracowników w firmie. Są to jednak także rozwiązania, które wspierają klientów. Generalnie nasza strategia opiera się na tworzeniu botów domenowych. Obecnie mamy dwa takie rozwiązania. Jest to Emplobot, który wspiera procesy rekrutacyjne i odciąża rekruterów w pracy. Z drugiej strony jest to Intrabot, który automatyzuje wymianę komunikacji w firmie. Oba te rozwiązania są rozwiązaniami „pudełkowymi", można je szybko wdrożyć i od razu korzystać z efektów, ale nasza platforma jest też bardzo elastyczna i daje rozwiązania, które też można swobodnie dopasowywać do potrzeb klienta.

A jakie są plany na przyszłość?

AT: Wciąż planujemy tworzyć nowe boty domenowe. Już teraz z klientami tworzymy bota prawniczego oraz bota „terapeutycznego", który będzie pomagał w prowadzeniu wstępnej pomocy dla osób z problemami natury egzystencjalnej.

Kim są wasi główni klienci? Czy wasze produkty mogą mieć zastosowanie na szeroką skalę?

KS: Dostrzegają nas zarówno klienci duzi, globalni, międzynarodowe korporacje, jaki i polskie firmy. Są to chociażby firmy z sektora finansowego, czyli banki czy też ubezpieczyciele. Tak jak jednak już wspomniałem, mamy również rozwiązania dla segmentu MŚP. Prawdą jest natomiast to, że jesteśmy dopiero na początku automatyzacji. Według raportów nawet do 50 proc. powtarzalnych zadań będzie podlegało automatyzacji w najbliższych latach. To daje nawet do dwóch godzin oszczędności godzin pracy na jednym stanowisku. W skali roku ta oszczędność wynosi trzy miesiące. Mówimy też o możliwości przesunięcia zasobów ludzkich na zadania o wyższej wartości dodanej. Rozwiązań i zastosowań jest wiele, a ogranicza nas jedynie wyobraźnia. Naszym celem jest upowszechnienie automatyzacji, tak by stała się dostępna dla szeregowego pracownika. Chcemy, aby w firmach każdy mógł mieć asystenta, który pomoże mu w codziennych obowiązkach, bez względu na wielkość firmy. Biznes jest skazany na automatyzację. Wszelkie raporty wskazują, że wiele stanowisk, które wykonują prace powtarzalne, zostaną zautomatyzowane. Jest to szansa, by praca też stała się efektywniejsza. Tandem pracownika, z robotem, daje najlepsze i najbardziej efektywne wyniki. Chcemy więc, aby nasze rozwiązania stały się standardem.

Da się określić wielkość rynku, na którym działacie?

AT: Jest to bardzo trudne pytanie. Branża rozwija się bardzo dynamicznie, a tak naprawdę jesteśmy u progu wielkiego przełomu. Według KPMG rynek inteligentnej automatyzacji już dzisiaj opiewa na kilkadziesiąt miliardów dolarów. W ciągu pięciu lat może urosnąć nawet dziesięciokrotnie, do nawet 240 mld USD do końca 2025 r.

A co z konkurencją? Jest jakaś firma, która jest dla was punktem odniesienia?

KS: Dobrym przykładem tego, jak dynamicznie rozwija się rynek, jest rumuńska firma UiPath. Jest to spółka notowana obecnie na Nasdaqu z wyceną powyżej 30 mld USD, która do niedawna była start-upem. W 2015 r. zatrudniała około 50 osób. To pokazuje, że rynek faktycznie rośnie i inwestorzy dostrzegają w nim potencjał. Myślę, że to jest dobre odniesienie, chociaż też pozycjonujemy się w trochę innym obszarze rynku.

Wy z kolei szykujecie się do debiutu na rynku NewConnect. Jakie są szczegóły oferty i na co chcecie przeznaczyć pieniądze, które pozyskacie dzięki niej?

RS: We wtorek ruszyła emisja akcji spółki. Potrwa dwa tygodnie. Pierwszy tydzień to transza dla większych inwestorów. W drugim tygodniu rusza transza dla inwestorów detalicznych na platformie CrowdConnect. Obecnie celujemy w 3 mln zł. Te pieniądze chcemy przeznaczyć na implementację wyników naszych prac badawczych i produkty, które chcemy wypuścić na rynek, jak również w skalowanie sprzedaży. Przez ostatnie lata ciężko pracowaliśmy. Przeznaczyliśmy 14 mln zł na prace B+R. Teraz nadchodzi czas na komercjalizację, biznes i zarabianie pieniędzy. Wierzymy, że środki, które pozyskamy z emisji, pozwolą nam wypłynąć na szerokie wody i konkurować z największymi na świecie. Sam debiut na NewConnect jest natomiast możliwy na przełomie roku bądź w I kwartale przyszłego roku.

Wspomniał pan o zarabianiu. Kiedy spółka może stać się trwale rentowna?

KS: Biznes rozwija się dynamicznie i obecnie przekroczyliśmy próg rentowności. Zakładamy, że ten trend będzie się utrzymywał. Przekroczyliśmy nasze plany i szacunki przychodów i jesteśmy na fali wznoszącej.

Parkiet TV
Jest popyt na obligacje deweloperów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet TV
Co czeka polską gospodarkę w 2025 r.? Czy stoi przed nią więcej szans czy wyzwań?
Parkiet TV
WIG ma duże szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt. w 2025 r
Parkiet TV
Huśtawka nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet TV
Czas na akcje czy obligacje? Jakie są szanse na powrót hossy na GPW?
Parkiet TV
Ceny mieszkań nowych i z drugiej ręki, stawki najmu