Polski rynek za ciasny dla robotów

Prodromus zbiera fundusze na podbój Stanów Zjednoczonych. Prezes spółki Bartłomiej Wielogórski i dyrektor finansowy Tomasz Chwiałkowski byli w środę gośćmi Grzegorza Siemionczyka.

Publikacja: 18.08.2021 21:06

Polski rynek za ciasny dla robotów

Foto: parkiet.com

Prodromus zajmuje się rozwojem i produkcją zrobotyzowanych urządzeń rehabilitacyjnych. Jakie jest obecnie portfolio produktowe spółki?

Bartłomiej Wielogórski: Naszym głównym produktem, dostępnym na rynku od sześciu lat, jest Prodrobot, czyli zautomatyzowany trenażer chodu. Jest to robot rehabilitacyjny przeznaczony dla dzieci, który pracuje już w 12 krajach na dwóch kontynentach. Od dwóch lat mamy drugi produkt, nazwany ProdElvis. To jest nasz autorski system biofeedback, współpracujący z naszymi robotami. Jesteśmy też na ostatniej prostej z wdrożeniem robota dla dorosłych, Prodrobota Magna.

Czy Prodrobot to zamknięte urządzenie, czy raczej swego rodzaju baza, potem dostosowywana do potrzeb nabywców?

B.W.: Zaczęliśmy od trudniejszego rynku robotów dla dzieci. Mały Prodrobot przetarł ścieżki temu dużemu, który jest już urządzeniem bardziej zaawansowanym technologicznie. Wdrożyliśmy kilka pomysłów, na które nie mogliśmy sobie pozwolić przy małym robocie. Prodrobot Magna będzie jedynym na świecie urządzeniem tego typu, które będzie w stanie kontrolować ruch miednicy w pełnym zakresie. To jest przedmiot jednego z naszych patentów. Dla tych robotów stworzyliśmy system ProdElvis. Pozwala nam to na tworzenie gier motywacyjnych, VR, a docelowo też budowę bazy danych i rozwiązań chmurowych.

Ile Prodrobotów dotąd udało się sprzedać? Jak wyglądała geograficzna struktura sprzedaży?

B.W.: W Polsce pracuje w osiem naszych robotów z około 40, które sprzedaliśmy. Rodzimy rynek nie jest jeszcze wysycony. Najwięcej, bo 11 robotów, pracuje w Chinach. Sprzedaliśmy też roboty w Arabii Saudyjskiej i Kazachstanie, a spośród krajów Europy m.in. w Niemczech, Czechach, na Węgrzech, w Rumunii i na Ukrainie. Konsekwentnie rozwijamy naszą sieć sprzedaży, dodając kolejne kraje. Jakościowym i ilościowym może być wejście na rynek USA, gdzie podpisaliśmy już pierwszą umowę.

Czy państwa działalność już dzisiaj jest rentowna?

Tomasz Chwiałkowski: Miniony rok, który ze względu na pandemię był specyficzny, zakończyliśmy z niewielką stratą, mniejszą niż w 2019 r. Historycznie spółka wykazała już zyski. Było to w 2017 r. Postanowiliśmy jednak rozszerzyć naszą ofertę produktową i wejść na nowe rynki. Strategia ekspansji, w tym na najbardziej lukratywny rynek północnoamerykański, poskutkowała nieznacznym spadkiem rentowności przy utrzymaniu wolumenu sprzedaży zagranicznej.

Jak bardzo musiałaby wzrosnąć sprzedaż Prodromusa, żeby rentowność wróciła na stałe?

T.Ch.: To będzie zależało przede wszystkim od naszych działań, które są podporządkowane wprowadzeniu do oferty Prodrobota Magna oraz wejściu na rynek USA. Mamy nadzieję, że wraz z pełnym dopuszczeniem Prodrobota Magna do sprzedaży na terenie Europy i USA nasza działalność operacyjna będzie stale przynosiła zyski.

Jak spółka finansowała dotychczas działalność?

T.Ch.: Finansowaliśmy się głównie środkami od inwestorów, tzn. funduszy VC wyspecjalizowanych w inwestycjach w spółki technologiczne. Pozyskaliśmy tak łącznie 4,5 mln zł. Około 2,5 mln zł pochodziło z grantów i dotacji na działalność badawczo-rozwojową lub na marketing i obecność na targach zagranicznych. Ponadto od początku działalności wygenerowaliśmy drugie tyle przychodów ze sprzedaży. Wykorzystaliśmy te środki do zbudowania portfolio produktowego, platformy technologicznej oraz przyczółków na kilkunastu rynkach zagranicznych.

Ofertę akcji prowadzą państwo samodzielnie. Skąd taka decyzja?

T.Ch.: Legislacja pozwala na przyjmowanie zapisów na akcje przez samą spółkę, bez udziału firmy inwestycyjnej. Uznaliśmy, że na obecnym etapie rozwoju będzie to dobra okazja, aby nawiązać kontakt bezpośredni z przyszłymi akcjonariuszami. Naszym celem jest debiut na rynku NewConnect, poprzedzony emisją akcji o wartości blisko 4 mln zł.

Wpływy z emisji mogą być bardzo różne, w zależności od zainteresowania inwestorów. Czy mają państwo alternatywne plany rozwoju w zależności od tego, jakie te wpływy ostatecznie będą?

T.Ch.: Tak. W pierwszej kolejności środki pozyskane z emisji akcji przeznaczymy na pokrycie kosztów wprowadzenia spółki na NewConnect. Następnie priorytetem będzie wprowadzenie na rynek w USA Prodrobota Magna oraz rejestracja tego robota w Europejskim Obszarze Gospodarczym. W dalszej kolejności planujemy rozbudowę działu handlowego i zwiększenie jego kompetencji. Ten dział będzie odpowiedzialny za sprzedaż na kluczowych rynkach Europy Zachodniej. Kolejnym naszym celem jest uzupełnienie kapitału obrotowego, co będzie potrzebne do obsługi zwiększonego wolumenu zamówień. Jednym z celów emisji jest też sfinansowanie wkładu własnego wymaganego przy kolejnych rundach finansowania dotacyjnego.

Czy mają państwo bezpośrednich konkurentów?

B.W.: Nie jesteśmy pierwsi, ale nasza idea jest dość wyjątkowa. Stale mieścimy się w pierwszej piątce lub dziesiątce – w zależności od raportu – najważniejszych graczy na światowym rynku. Podobne roboty są produkowane w USA i Europie Zachodniej, pojawiają się też rozwiązania z Azji. My łączymy oba te światy. Koszty wytwarzania mamy zbliżone do Azjatów, ale jakość naszej technologii jest na najwyższym poziomie światowym. Nasze roboty mają wyjątkową konstrukcję. Obydwa Prodroboty są egzoszkieletami pracującymi w powietrzu, podczas gdy inne roboty to tzw. end effectory lub rozwiązania wykorzystujące bieżnię. Prodroboty mają zalety obu tych modeli, ale nie mają ich wad. Żadne inne urządzenie nie dostarcza takiej kombinacji ćwiczeń jak nasze.

Partner programu:

Parkiet TV
WIG ma duże szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt. w 2025 r
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet TV
Huśtawka nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych
Parkiet TV
Czas na akcje czy obligacje? Jakie są szanse na powrót hossy na GPW?
Parkiet TV
Ceny mieszkań nowych i z drugiej ręki, stawki najmu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet TV
ZUS? Niekoniecznie. Jak zadbać o emeryturę pod palmami?
Parkiet TV
IKE i IKZE – czy i dlaczego warto?