Jednak lipcowa zwyżka była raczej wyjątkiem, a nie regułą na tle ostatnich wydarzeń na rynku cukru. Już od początku października minionego roku notowania cukru znajdują się pod wyraźną presją strony podażowej, a po korekcie wzrostowej w poprzednim miesiącu notowania cukru powróciły do spadków już w pierwszych dniach sierpnia.
Obecnie cena cukru w Stanach Zjednoczonych porusza się tuż powyżej poziomu 13 centów/lb, co oznacza, że znajduje się bardzo blisko tegorocznych minimów ustanowionych pod koniec czerwca, a znajdujących się w pobliżu 12,70 centów/lb.
Powrót notowań cukru do zniżek jest uzasadniony fundamentalnie, ponieważ w sezonie 2017–2018 na globalnym rynku tego surowca z powrotem ma się pojawić nadwyżka produkcyjna. Ten scenariusz popierają wstępne wyliczenia i obserwacje upraw m.in. w Brazylii, czyli państwie będącym największym na świecie producentem cukru. Dodatkowo w miniony czwartek amerykański Departament Rolnictwa w swoim raporcie podwyższył prognozy podaży cukru w Stanach Zjednoczonych. Według tej instytucji w sezonie 2017/2018 produkcja cukru z trzciny i buraka cukrowego w USA ma wynieść 8,97 tzw. short tons (ok. 8,14 ton) wobec lipcowej prognozy na poziomie 8,74 short tons i ubiegłorocznej produkcji wynoszącej 8,85 short tons.
Dane fundamentalne nie dają na razie paliwa do dalszego wzrostu tego surowca i będą czynnikiem wpływającym na dalsze jego przeceny.