Magazyny ze zbożem stoją prawie puste. Po niskich ubiegłorocznych zbiorach oraz niewielkim imporcie zapasy sięgają 0,9 mln ton. - Jest to najniższy stan zapasów od kilkunastu lat - powiedział W. Olejniczak. W ubiegłym roku w elewatorach przechowywano prawie trzy razy więcej zboża.
Według szacunków Agencji Rynku Rolnego, tegoroczne plony wyniosą ok. 27 mln ton. - Tyle też wynosi krajowe zapotrzebowanie na ten towar - powiedział Zbigniew Kaszuba, wiceprezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż. Dlatego producenci nie obawiają się braku zainteresowania kupujących.
Dobra koniunktura
na zboże
Rolnikom sprzyja także sytuacja na świecie. - Produkcja globalna zboża jest niższa od zeszłorocznej o ponad 300 mln ton, a niedobór samej pszenicy to 125 mln ton - powiedział Z. Kaszuba. Dlatego polskie zboże będzie pożądanym towarem także wśród innych krajów - zwłaszcza naszych unijnych sąsiadów. - Mamy już pierwsze sygnały zainteresowania z zagranicy: Niemiec, Czech i Słowacji - potwierdza W. Olejniczak. Zdaniem ministra, to zainteresowanie będzie stymulowało polski rynek oraz będzie jednym z najlepszych "strażników" ceny. - Rolnicy mogą być spokojni. Zboże nie podzieli losu owoców miękkich - uważa W. Olejniczak.