Wejherowska spółka przejmie kolejnego producenta marynat, podpisała już przedwstźpną umowź. Dzięki tej i ostatniej akwizycji może teraz zagrozić liderowi tego rynku - Lisnerowi.
Na początku tygodnia Graal przejął katowickiego Gastera. Obroty tej spółki sięgną w tym roku 15 mln zł. Teraz chce kupić Kordex z Władysławowa. 100 proc. jego udziałów będzie spółkę kosztowało 16 mln zł, które będzie spłacać w ratach do końca 2008 r. Dotychczasowy właściciel firmy, Janusz Wittbrodt, pozostanie jej prezesem. - To specjalista, autor sukcesu tego przedsiębiorstwa - mówi Robert Wijata, dyrektor finansowy Graala. Kordex w zeszłym roku miał 25 mln zł przychodów i ponad 0,6 mln zł zysku netto. Prognozy na ten rok mówią odpowiednio o 35 mln i 1,5 mln zł.
Obie transakcje dają Graalowi mocną pozycję na rynku marynat, który wart jest grubo ponad 200 mln zł. - Chcemy zająć miejsce Lisnera - deklaruje R. Wijata.
W związku z zakupami, mogą ulec korekcie prognozy finansowe na ten rok (212,8 mln zł przychodów i 11,2 mln zł zysku netto). - Możliwe, że uaktualnimy je na początku drugiego półrocza - twierdzi R. Wijata. W I kwartale grupa Graala poprawiła swoje wyniki. Na poziomie jednostkowym zysk jednak spadł z powodu dużych nakładów na promocję, które ponosiła spółka matka.