Mimo bardzo wysokiego zamknięcia WIG20 wciąż jednak znajduje się poniżej poziomu 3500 pkt, z którym mierzył się już w zeszłym tygodniu. Szanse sforsowania tej bariery są obecnie dosyć spore, a to za sprawą pozytywnego impulsu ze strony obradującego wczoraj Fed.

Amerykański bank centralny zdecydował się po raz piąty z rzędu pozostawić stopy na dotychczasowym poziomie, wskazując jednocześnie na perspektywy wzrostu gospodarczego przy umiarkowanej inflacji. Co prawda niedawne spekulacje o możliwej obniżce stóp zostały przecięte, jednak to w końcu zdrowa gospodarka powinna być dla rynków kapitałowych powodem do zadowolenia, a nie obniżki stóp w sytuacji symptomów recesji.

Ostatecznie wyższy od prognoz wzrost amerykańskiego PKB w czwartym kwartale w zestawieniu z uspokajającymi informacjami dotyczącymi presji inflacyjnej zaowocowały wysokim zamknięciem giełd amerykańskich. Dow Jones ustanowił w trakcie notowań nawet nowy rekord wszech czasów, choć cofnięcie na koniec dnia zdecydowało, że jest to tylko rekord intraday.

Argumenty, jakimi dysponują w dzisiejszy poranek rodzimi inwestorzy mogą skłaniać popyt do kontynuowania zakupów. Sytuacja techniczna sprzyja bykom, choć dopiero zamknięcie powyżej wspomnianych 3500 pkt będzie powodem do snucia dalszych optymistycznych scenariuszy.

W perspektywie są kolejne raporty kwartalne notowanych spółek, które podobnie jak te już opublikowane mogą przynieść inwestorom powody do zadowolenia. Można się spierać, czy dobre wyniki kwartalne nie zostały już aby przez rynek zdyskontowane, ale w dzisiejszy poranek to jednak byki powinny znaleźć się w ofensywie. (BDM/ISB)