Niewiele ciekawych rzeczy już przed nami w tym tygodniu, natomiast w przyszłym tygodniu jest inflacja, czyli bardzo ważna informacja" - powiedział dealer długu w warszawskim banku.

Obecnie główna stopa procentowa Europejskiego Banku Centralnego (EBC) wynosi 3,5 procent, a analitycy ankietowani przez Agencję Reutera przewidują, że pozostanie ona dziś na dotychczasowym poziomie. Dlatego inwestorzy szczególnie uważnie będą się przyglądać komentarzom towarzyszącym decyzji, którą EBC ogłosi o godzinie 13.45. Im bardziej restrykcyjną politykę sugerować będą wypowiedzi Jean-Claude'a Tricheta, tym bardziej negatywny wpływ będzie miało to na polskie aktywa, ponieważ ewentualna podwyżka kosztu pieniądza w strefie euro uczyniłaby polskie papiery relatywnie mniej atrakcyjnymi wobec tych denominowanych we wspólnej walucie. Również w czwartek decyzję w sprawie kosztu pieniądza podejmie Bank Anglii, który ostatnio nieoczekiwanie podniósł główną stopę do 5,25 procent z 5,00 procent. Większość analityków prognozuje, że tym razem nie ulegnie ona zmianie. Decyzja banku ogłoszona zostanie o godzinie 13.00.

Na rynku walutowym złoty pozostawał rano stabilny, a inwestorzy również tutaj oczekiwali wieści zarówno z Banku Anglii jak i z EBC, choć przyznawali, że informacje z banku centralnego strefy euro są istotniejsze. "Dopiero po opublikowaniu tych decyzji (Banku Anglii i EBC) kurs może się zacząć powoli ruszać, ale do tego czasu będzie spokojnie. Cały czas pozostajemy w wąskim zakresie wahań między 3,86 a 3,88 złotego za euro" - powiedział dealer walutowy w Banku BPH Marek Cherubin. O godzinie 9.29 euro wyceniano niemal identycznie jak w środę późnym popołudniem, a dolar kosztował o 0,2 procent więcej.

((Autor: Kuba Jaworowski; Redagował: Marcin Gocłowski; [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, RM: [email protected]))