Poznań, Wrocław i Łódź to liderzy wzrostów

Styczeń i luty nie przyniosły uspokojenia na rynku nieruchomości. W Poznaniu ceny nowych mieszkań wzrosły o 10,1 proc., we Wrocławiu o 8,4 proc. Na rynku wtórnym najdynamiczniej było w Katowicach, gdzie metr kwadratowy mieszkania zdrożał w porównaniu z grudniem 2006 r. aż o 20 proc. Zdaniem analityków, 2007 r. będzie (jeszcze) rokiem wzrostów

Publikacja: 28.02.2007 08:49

Analityków firmy RedNet Property Consulting nie dziwi tak istotny wzrost cen w Poznaniu. - Stolica Wielkopolski jest wciąż mocno niedoszacowana i od kilku miesięcy zapowiadaliśmy nadchodzące zmiany - mówi Maciej Dymkowski, dyrektor serwisu nieruchomości www.tabelaofert.pl. - Zaskoczeniem, pewnie nie tylko dla mnie, jest dalszy wzrost cen we Wrocławiu i siła tego zjawiska.

Na koniec stycznia, decydując się na zakup lokalu, w stolicy Dolnego Śląska musieliśmy zapłacić średnio 7 206 zł za każdy metr kwadratowy mieszkania. W grudniu zeszłego roku zapłacilibyśmy 6648 zł (wzrost o 8,4 proc.).

Podwyżki nie ominęły Łodzi (wzrost ceny metra kwadratowego o 6,7 proc.) i Trójmiasta (wzrost o 2,4 proc.) Maciej Dymkowski tak to tłumaczy: - Z jednej strony z rynku najszybciej, czemu trudno się dziwić, znikały najtańsze mieszkania, co przy symbolicznym wzroście podaży musiało odbić się na średnich cenach. Jednocześnie drożały te lokale, które pozostawały w sprzedaży. Jako przykład może służyć jedna z inwestycji na łódzkich Bałutach, w której cena metra kwadratowego na początku grudnia wynosiła 4500 zł, a na koniec stycznia była o 300 zł wyższa.

Wkrótce w lepszych lokalizacjach w Trójmieście będą sprzedawane nowe mieszkania (koszt: 6000 zł i drożej za metr kwadratowy). - Można spodziewać się dalszych wzrostów cen, ale raczej nie przekraczających 3-5 proc. miesięcznie - przewiduje dyrektor serwisu tabelaofert. pl.

Kraków był jedynym miastem, w którym w styczniu (w porównaniu z grudniem) ceny spadły (niewiele - zaledwie o 0,1 proc.). - To pierwszy sygnał potwierdzający prognozy, że ceny w tym mieście są bardzo blisko górnej granicy akceptowalności - twierdzi Maciej Dymkowski.

W Warszawie nadal coraz drożej

Trudno spodziewać się nagłego zahamowania wzrostu cen w Warszawie. Na koniec stycznia za metr kwadratowy mieszkania w stolicy musieliśmy zapłacić średnio 7 843 zł (wzrost o 6,9 proc. w porównaniu z grudniem 2006 r.).

- Najwyższe w kraju koszty budowy i bardzo wysokie ceny gruntów powodują, że deweloperzy wprowadzają na rynek coraz droższe projekty - tłumaczy Dymkowski. - Częstym zjawiskiem są również podwyżki cen w inwestycjach już będących na rynku. Z perspektywy kupującego nie wygląda to najlepiej, jednak nie zapominajmy o tym, że firmy szukają w ten sposób pieniędzy na zakup nowych, coraz droższych, działek i zapewniają sobie możliwość działania w przyszłości. Na pewno niepokojące jest zjawisko "wyciągania" w górę cen we wszystkich segmentach - zaznacza. Jeszcze niedawno w możliwość uzyskania 6000 zł za metr kwadratowy na Białołęce mało kto by uwierzył. Dzisiaj takie ceny w zasadzie już nie dziwią.

W styczniu największy spadek cen odnotowano na Włochach. Duża zmiana cen to efekt zakończenia sprzedaży projektów o wysokim standardzie i pozostania na rynku ofert z segmentu popularnego. W Śródmieściu wprowadzono kolejny etap inwestycji zlokalizowanej blisko granicy z Żoliborzem. Kilkadziesiąt ofert w cenie 11-12,5 tys. zł za metr kwadratowy - przy niewielkiej podaży w dzielnicy - spowodowało silny ruch średniej ceny. - Naiwnością byłoby jednak wyciąganie z tej sytuacji daleko idących wniosków. Wystarczy, że na rynku pojawi się jedna większa inwestycja o wyższych cenach i sytuacja odwróci się o 180 stopni - mówi Maciej Dymkowski. Przykład? Dwa nowe projekty na Bielanach, niewielka do niedawna podaż i efekt w postaci ponad 18 proc. wzrostu cen.

Gdzie jest granica? Zdaniem szefa tabelaofert. pl, przy obecnych zarobkach w Warszawie "sufit" to średnia cena na poziomie około 9-9,5 tys. zł. Trudno uwierzyć, żeby za wyższe kwoty znaleźli się chętni na kupno mieszkania. Co nas czeka w kolejnych miesiącach? - Dane za styczeń pokazują wyraźnie, że konserwatywne prognozy wzrostu na poziomie 10 proc. rocznie możemy powoli odkładać na półkę - uważa analityk. - I nie jest to dobra wiadomość. Zwłaszcza dla kupujących.Nadchodzi zjawisko - równanie do droższych miast

Nowy rok przyniósł dalszy wzrost cen również na rynku mieszkań z drugiej ręki. Od grudnia do połowy lutego najbardziej wzrosła średnia cena metra kwadratowego w: Katowicach (o 20 proc.), Poznaniu (o 9 proc.), Krakowie (o 8 proc.), Wrocławiu (7 proc.), Warszawie (3 proc.) i najmniej w Gdańsku (o 1 proc.).

- Dane te potwierdzają moje wcześniejsze prognozy o wzrostach rzędu 5-10proc. kwartalnie w miastach, gdzie poziom cen jest najwyższy, czyli w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu - komentuje Marta Kosińska, ekspert serwisu www.szybko.pl. - W takich aglomeracjach, jak: Katowice, Łódź czy Poznań w tym roku będziemy świadkami zjawiska "gonienia cen" - przewiduje.

Średnia cena metra kwadratowego

nowego mieszkania w Warszawie (zł)

dzielnica styczeń grudzień zmiana średniej

2007 2006 ceny m kw. lokalu

(styczeń 2007/

grudzień 2006)

Bemowo 6 808 6 539 4,10%

Białołęka 6 129 5 666 8,20%

Bielany 7 340 6 200 18,40%

Mokotów 10 024 9 410 6,50%

Ochota 6 683 6 528 2,40%

Praga Południe 6 716 6 562 2,30%

Praga Północ 7 891 7 743 1,90%

Saska Kępa 8 709 8 767 -0,70%

Śródmieście 14 021 15 968 -12,20%

Targówek 7 238 5 793 24,90%

Ursus 6 770 5 785 17,00%

Ursynów 7 197 7 038 2,30%

Wawer 5 603 4 969 12,80%

Wesoła 3 930 3 628 8,30%

Wilanów 7 563 7 193 5,10%

Włochy 5 348 7 315 -26,90%

Wola 8 946 8 900 0,50%

Żoliborz 6 656 6 659 0,00%

WARSZAWA - ŚREDNIA 7 843 7 354 6,60%

źródło: www.tabelaofert.pl

GR

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy