Nie wiem, ale z mojego wstępnego rozeznania w branży wynika, że wykorzystywanie zasobów zewnętrznych, zlecanie wyspecjalizowanym podmiotom zewnętrznym procesów niezbędnych dla funkcjonowania własnego przedsiębiorstwa - w tym przypadku logistycznych - jest coraz bardziej powszechne. Mam rację?
Rzeczywiście, coraz więcej przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę z tego, że wyspecjalizowana firma logistyczna zrobi wszystko efektywniej niż byłoby to możliwe we własnym zakresie. W Polsce trochę do tego dojrzewaliśmy, ale w momencie, gdy nasza gospodarka coraz bardziej przypomina działalność w krajach Europy Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych, nie ma w większości przypadków innej drogi. Chociaż cały czas outsourcing w logistyce u nas, to zaledwie jedna trzecia tego, co jest w USA.
Kiedyś rzeczywiście każda firma aspirowała do tego, żeby mieć swojego stara i we własnym zakresie przewieźć trzy palety ze Szczecina do Poznania. Potem taki kierowca stara musiał jeszcze szukać ładunku powrotnego, bo taki był ówczesny socjalistDzisiaj rzadko która firma ma własny transport. W tej części logistyki większość przedsiębiorstw zdała już sobie sprawę z tego, że jest to nieopłacalne. Własny tabor, o ile jest, wykorzystywany jest jedynie do obsługi końcowej.
Czy w takiej sytuacji przedsiębiorstwa nie mają problemu ze znalezieniem firmy transportowej?
Z tego, co wiem działa u nas sześćdziesiąt kilka tysięcy firm transportowych. Oferta jest więc olbrzymia. Firmy te należy podzielić na takie, które mają swoją flotę dużą i kierowców. Są też takie, które posiadają dwa-trzy auta, ich działalność jest tym samym nieco ograniczona. No i w końcu jest sporo przedsiębiorstw jednoosobowych - pan Michał ma auto i nim jeździ...