Bez konkretnych ustaleń zakończyło się spotkanie związków zawodowych celników z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Związkowcy chcieli wyjaśnić wątpliwości związane z planowaną przez rząd reformą służb podatkowych. MF planuje powołanie jednolitej Krajowej Administracji Skarbowej, co oznaczałoby połączenie urzędów skarbowych i celnych. Dlatego też celnicy boją się zwolnień i domagają się od resortu informacji nt. przyszłości zawodu.

Obecna na spotkaniu Agnieszka Szymankiewicz, zastępczyni Szefa Służby Celnej, nie ujawniła skali planowanych zwolnień. Z kolei związki zawodowe za nierealne uznały szacunki MF, że koszt reformy zamknie się w kwocie 384 mln zł (związkowcy uważają, że odprawy i wcześniejsze emerytury kosztować będą więcej). Celnicy zażądali także od przedstawicieli resortu opublikowania przepisów wykonawczych do projektu ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Część z nich zawiera nowe wymogi wobec urzędników.

Na razie nie potwierdzają się nieoficjalne doniesienia, że służby celne planują wakacyjny strajk, który utrudni podróż wyjeżdżającym z kraju. - Nie wykluczamy w przyszłości pewnych form protestu, ale na razie rozmawiamy z rządem - mówi Iwona Folta, przewodnicząca Federacji Związków Zawodowych Służby Celnej.