Rosjanie nie są zadowoleni z rozwoju współpracy z EADS, europejskim koncernem lotniczo-zbrojeniowym, produkującym m.in. samoloty Airbus. - EADS nie oferuje nam wystarczającej roli, jaką nam obiecywał, jeśli chodzi o współ-
pracę w dziedzinie lotnictwa - stwierdził wicepremier Siergiej Iwanow. Rosja, za pośrednictwem Wniesztorgbanku, w zeszłym roku przejęła za miliard euro 5 proc. akcji EADS. Natomiast firma, w której wiodącą rolę odgrywają rządy Francji i Niemiec, dwa lata temu kupi-
ła 10 proc. udziałów rosyjskiego Irkutu, produkującego samoloty Suchoj.