W KGHM rozpoczyna się referendum strajkowe, które potrwa do czwartku. Przeprowadzi je Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego (ZZPPM), który od kwietnia pozostaje w sporze zbiorowym z zarządem spółki. W zeszłym tygodniu strony próbował pogodzić mediator, lecz rozmowy zakończyły się spisaniem protokołu rozbieżności.
Swoje poparcie dla referendum wyraził Komitet Obrony Polskiej Miedzi, który chce również zamieścić w tekście referendum pytanie dotyczące zgody pracowników na wypłatę dywidendy w wysokości 100 proc. zysku za 2006 rok. Komitet składa się z pięciu związków i powstał na apel ZZPPM, po tym jak WZA zdecydowało o przeznaczeniu na dywidendę całego zeszłorocznego zarobku.
Zarząd KGHM uważa, że Komitet nielegalnie przyłącza się do sporu zbiorowego i w związku z tym powiadomił o tym Państwową Inspekcję Pracy oraz prokuraturę w Lubinie.
- Z ustawy z 23 maja 1991 roku wynika, że nie może zostać uczestnikiem sporu, dopiero na etapie referendum, związek, który nie uczestniczył we wcześniejszej fazie tego sporu - dotyczy to również wspólnych reprezentacji central związkowych - argumentuje spółka w komunikacie.
Przypomnijmy, że ZZPPM żąda m. in. 10-proc. wzrostu wynagrodzeń i zasilenia funduszu świadczeń socjalnych o dodatkowe 100 mln zł.