Niemiecki rząd prawdopodobnie w przyszłym roku wróci do koncepcji sprzedaży udziałów w Deutsche Bahn. Będzie to możliwe dzięki osiągnięciu porozumienia w sprawie pozostawienia pod kontrolą państwa sieci trakcyjnej przedsiębiorstwa.
Deutsche Bahn jest największym w Europie przedsiębiorstwem kolejowym pod względem liczby pasażerów i długości trakcji. Spółka będzie mogła sprzedać do 35 proc. akcji w pierwotnej ofercie publicznej lub jakiemuś inwestorowi. Rząd Angeli Merkel będzie głosować nad tym projektem w najbliższy wtorek. Od listopada zeszłego roku prywatyzacja niemieckich kolei była wstrzymana w wyniku sporu o własność trakcji. Do przeprowadzenia nawet częściowej prywatyzacji jest jednak potrzebna poprawka do konstytucji, co może być dokonane jeszcze w tym roku.
Prezes spółki Hartmut Mehdorn zapewnił, że jest ona w pełni przygotowana do wejścia na rynek kapitałowy. Prywatyzację kolei popiera minister transportu Wolfgang Tiefensee, gdyż jak najszybciej potrzebuje ona nowych funduszy na rozwój działalności w Niemczech i innych krajach europejskich. Spółka chce wykorzystać bowiem boom eksportowy i rosnącą popularność transportu przyjaznego środowisku.
Od 2000 r. Deutsche Bahn zainwestowała 90 mld euro, z czego 40 proc. pochodziło z budżetu państwa. Zadłużenie spółki wynosi 19 mld euro. Ministerstwo finansów uważa, że nie ma pośpiechu ze sprzedażą aktywów państwa, gdyż rosnące przychody z podatków pozwoliły na redukcję deficytu.