Brytyjskie linie słono zapłacą za zawyżanie cen przelotów. Grzywny nałożone przez regulatorów z Wielkiej Brytanii i USA sięgają 350 mln funtów (711 mln USD). To największa kara w historii British Airways.
Sprawa dotyczyła dopłat paliwowych do ceny biletów na trasach transatlantyckich. Linie, nie tylko British Airways, wprowadziły je w 2004 r., kiedy ceny ropy naftowej zaczęły nagle rosnąć, stawiając pod znakiem zapytania opłacalność lotniczego biznesu. Początkowo wynosiły tylko 5 funtów przy bilecie powrotnym z Wysp za ocean, ale później doszły do 60 funtów.
Osiągnęły tak wysoki poziom, bo linie konsultowały między sobą wysokość opłat, działając na szkodę klientów. Sprawą zainteresował władze monopolowe odwieczny rywal British Airways, amerykańskie linie Virgin Atlantic. Virgin zyskały tym samym nietykalność, natomiast British musiały się tłumaczyć. Przewoźnik poszedł na współpracę z władzami i przyznał się do winy. Przez to uniknął formalnych oskarżeń i dużo surowszych kar.
Reuters