Przychody portugalskiej grupy Jeronimo Martins, właściciela Biedronek, wyniosły w I półroczu 2,4 mld euro. To o 19,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk netto wyniósł 41,7 mln euro (wzrost o 12,3 proc.).
Przychody sieci sklepów Biedronka (są tylko w Polsce) w I półroczu przekroczyły 4 mld zł. Były wyższe o 32,4 proc. niż przed rokiem. Jeżeli uwzględnimy tzw. sprzedaż like for like, czyli tylko tych sklepów, które były już rok temu, wówczas wzrost przychodów ze sprzedaży wynosi 19,2 proc. Jeronimo Martins nie ujawnia wyniku finansowego sieci Biedronek.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatów po pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Zawdzięczamy je m.in. dużemu wzrostowi gospodarczemu w Polsce. Rośnie zamożność konsumentów - mówi Pedro Pereira da Silva, dyrektor generalny Jeronimo Martins Dystrybucja. Dodaje, że polski rynek staje się coraz bardziej konkurencyjny, w dużej mierze dzięki procesom konsolidacyjnym, jakie miały miejsce w ostatnich kilkunastu miesiącach.
Jeronimo Martins ma już w swojej historii kilka przejęć na polskim rynku. Firma kupiła m.in. sklepy TIP, placówki sieci Rema 1000 oraz kilka sklepów Royal Market. Z wypowiedzi prezesa Pedro Pereira da Silva wynika jednak, że na razie firma dalszych zakupów nie planuje. - Nie prowadzimy rozmów z innymi firmami w sprawie włączenia ich do grupy Jeronimo Martins. Na razie przyglądamy się temu, co się dzieje na polskim rynku - zaznacza Pedro Pereira da Silva.
Jeronimo Martins jest spółką notowaną na giełdzie w Lisbonie. Od kilku lat właściciel Biedronek wspomina o planach wejścia na warszawski parkiet. Wciąż jednak brak konkretów. - Debiut na GPW to jedna z opcji pozyskania kapitału. Jednak na razie nie mamy nic nowego w tej sprawie do zakomunikowania - mówi Pedro Pereira da Silva.