E. ON wreszcie finalizuje rozmowy z Gazpromem w sprawie wymiany aktywów, w wyniku której Niemcy przejmą jedną czwartą udziałów w wielkim syberyjskim polu gazowym Jużnorusskoje, mającym stanowić zaplecze dla gazociągu Nord Stream przez Bałtyk.

Informację podał "The Wall Street Journal", powołując się na Wulfa Bernotata, dyrektora generalnego E.ON. Także anonimowy przedstawiciel strony rosyjskiej potwierdził, że rozmowy wznowiono.

Niemiecki koncern energetyczny ma przejąć 25 proc. minus jedną akcję w syberyjskich złożach. Porozumienie o wymianie aktywów podpisano już wprawdzie rok temu, ale Gazprom zwlekał z jego realizacją. Według umowy, Gazpromowi mają przypaść udziały w należących do E.ON spółkach na Węgrzech, zajmujących się magazynowaniem i hurtowym handlem gazem, a także obrotem elektrycznością.

Jużnorusskoje ma zasoby gazu szacowane na 700 mld m sześc. Do budowanego po dnie Morza Bałtyckiego rurociągu, łączącego Rosję z Niemcami, ma trafiać 25 mld m sześc. rocznie. Gazprom buduje rurę z koncernami E.ON i BASF.