Ropa tanieje po szczycie sezonu

Ceny ropy naftowej spadały na światowych giełdach przez minione dwa dni, a od zeszłego wtorku ropa staniała o 7 proc.

Publikacja: 08.08.2007 08:47

Bezpośrednią przyczyną tak znaczącej przeceny było przekonanie uczestników tego rynku, że szczyt letniego popytu na paliwa w Stanach Zjednoczonych mamy już za sobą.

Większość analityków spodziewa się też, że dzisiejszy raport Departamentu Energii pokaże wzrost zapasów benzyny do poziomu najwyższego od czterech tygodni, co oznaczałoby, że amerykańskie rafinerie mogą zmniejszyć produkcję. W minionym tygodniu pracowały na pełnych obrotach, największych od ponad roku.

Najtaniej od końca czerwca

W piątek i poniedziałek ropa taniała także w wyniku obaw, że przedłużający się kryzys na amerykańskim rynku nieruchomości może osłabić tempo wzrostu tej największej na świecie gospodarki, a to skutkowałoby spadkiem popytu na surowce, również energetyczne. W każdym razie na londyńskiej giełdzie ICE baryłka ropy z dostawą we wrześniu kosztowała wczoraj 71,15 USD, najmniej od końca czerwca. Ale też od połowy stycznia do połowy lipca zdrożała o ponad 50 proc. Od tego czasu stopniowo tanieje, a w poniedziałek jej cena spadła aż o 4,5 proc. W drugiej połowie sezonu urlopowego popyt na ropę w USA będzie już miał zapewne tendencję spadkową.

Wszystko zaleýy od ciàg?oÊci dostaw

Tak więc wydaje się, że od strony popytu cenie ropy nie grozi już presja wzrostowa, aczkolwiek nie ma jeszcze pewności, czy obecne spadki to tylko korekta techniczna po dwóch miesiącach niemal nieprzerwanych zwyżek, czy początek większej przeceny. W dużej mierze zależy to od podaży, a ta uzależniona jest od pogody, a zwłaszcza od tego, na ile niszczycielskie okażą się w tym roku huragany nad Zatoką Meksykańską. W zeszłym roku nie spowodowały szkód w przemyśle naftowym. Ale wiadomo, że 80 proc. huraganów nawiedza rejon Zatoki od sierpnia do października. Na najbliższe dwa dni National Hurricane Center nie prognozuje sztormów nad północnym Atlantykiem, Morzem Karaibskim ani nad Zatoką Meksykańską.

Mniejsze znaczenie ropy

Jeśli obecne spadki to nie tylko korekta, a huragany i w tym roku oszczędzą Amerykę, to zniżkowy wpływ na cenę ropy mogą mieć decyzje ograniczające uzależnienie tamtejszej gospodarki od tego surowca.

Dość zasadniczym zwrotem w polityce energetycznej Stanów Zjednoczonych może być uchwalona w niedzielę przez Izbę Reprezentantów ustawa, która po raz pierwszy ma zmusić firmy do przestawienia się na odnawialne źródła energii. Stanowi ona, że od 2020 r. co najmniej 15 proc. energii ma pochodzić w USA ze słońca, wiatru i biomasy. W takim kształcie ustawa ta zapewne nie przejdzie, bo pochodzący z Teksasu prezydent Bush zapowiedział już weto, ale rynek dostał ważny sygnał. W Izbie ustawę poparli nie tylko demokraci, ale także 26 republikanów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy