Zarząd Swarzędza zobowiązany przez radę nadzorczą już pracuje nad wnioskiem, który złoży do prokuratury.
Wykryto nieprawidłowości
Zarzuty dotyczyć będą niegospodarnego wydatkowania pieniędzy w Swarzędzu. W opinii RN sytuacja finansowa spółki nie pozwalała na wydawanie funduszy w taki sposób, jak odbywało się to w czasie, kiedy prezesem był Włodzimierz Ehrenhalt. Ten funkcję wiceprezesa Swarzędza pełnił od lipca 2005 r., a prezesa - od stycznia 2006 r. do 6 sierpnia tego roku.
Czego konkretnie dotyczą zarzuty? - Pieniądze wydawane były na cele nie służące przychodom spółki. W tej chwili prowadzony jest audyt prawny, który identyfikuje wszystkie przypadki rażącej niegospodarności poprzedniego prezesa - mówi Marek Kamiński, dyrektor finansowy, p.o. prezesa meblowej firmy. - Pracujemy nad zarzutami. Zaangażowaliśmy prawników, a wniosek trafi do prokuratury najszybciej jak się da - dodaje. Nie ujawnia, na jaką kwotę szacowane są nieprawidłowości. - Nie chcę podawać kwoty, ponieważ nie zdobyliśmy jeszcze wszystkich informacji - mówi.
W II kw. tego roku spółka miała 1,5 mln zł straty netto i 1,1 mln zł straty operacyjnej. W porównywalnym okresie ubiegłego roku strata netto przekraczała 2 mln zł, a z działalności operacyjnej 2,1 mln zł. Sprzedaż Swarzędza wzrosła do 4,64 mln zł z 1,9 mln zł w II kw. 2006 r. O ponad 100 proc., do 3,66 mln zł wzrosły koszty sprzedaży i ogólnego zarządu.