- Nie jesteśmy zwolennikami podwyższania stóp procentowych - oświadczył Alojzy Nowak, szef rady naukowej przy zarządzie Narodowego Banku Polskiego. Alojzy Nowak jest wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego. Wczoraj odbyło się posiedzenie rady.
Zdaniem Jerzego Nowakowskiego z warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej, sierpniowa podwyżka stóp procentowych "była nieco na wyrost", a mając obecną wiedzę, dziś Rada Polityki Pieniężnej takiej decyzji by nie podjęła.
W sierpniu RPP podniosła główną stopę NBP o 25 punktów bazowych, do 4,75 proc. Ekonomiści bankowi spodziewają się kolejnej podwyżki stóp w listopadzie.
Jednym z podstawowych argumentów za zaostrzaniem polityki pieniężnej były rosnące jednostkowe koszty pracy w gospodarce. Zdaniem członków rady naukowej, sytuacja nie jest jednak zbyt groźna. - Udział kosztów pracy w kosztach ogółem firm nie tylko nie wzrasta, ale właściwie maleje - uzasadniał Alojzy Nowak.
Z przytoczonych przez niego danych GUS wynika, że w 2003 r. koszty pracy stanowiły 20 proc. całkowitych kosztów przedsiębiorstw. W ubiegłym roku ten udział spadł do 17,3 proc. i utrzymał się na tym poziomie w I połowie bieżącego roku. - Raczej trudno oczekiwać, że presja spowodowana wzrostem kosztów pracy jest tak silna, że może wywołać silne impulsy inflacyjne - podsumował Alojzy Nowak.